Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że sygnały, które otrzymuje od administracji amerykańskiej i od samego prezydenta USA Baracka Obamy napawają go nadzieją.
Miedwiediew wyraził też przekonanie, że jego planowane spotkanie z Obamą w Londynie będzie produktywne.
Rosyjski prezydent mówi o tym w wywiadzie dla państwowej telewizji Rossija, który zostanie wyemitowany w niedzielę. Wyjątki z rozmowy stacja ta zaprezentowała już w piątek.
"Mam nadzieję, że zdołamy się spotkać i omówić wszystkie problemy, które znajdują się dzisiaj na porządku dziennym relacji między Rosją i Ameryką. Problemów takich nagromadziło się niemało" - powiedział Miedwiediew.
"Uważam, że rozmowa powinna być otwarta, szczera i produktywna. Sygnały, które otrzymuję ze Stanów Zjednoczonych, od administracji amerykańskiej i od samego prezydenta USA Baracka Obamy napawają nadzieją" - wyznał.
Prezydent wyjaśnił, że są to sygnały świadczące o tym, że amerykańscy partnerzy chcą pracować. "Bardzo na to liczymy" - oznajmił Miedwiediew.
Prezydenci Rosji i USA mają się spotkać 2 kwietnia w Londynie, gdzie będą uczestniczyć w szczycie G-20, najbogatszych państw świata i największych krajów rozwijających się. (PAP)
mal/ ap/