Rosyjska milicja zatrzymała we wtorek dwoje uczestników pikiety protestacyjnej opozycyjnego Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) przed Urzędem Spraw Wewnętrznych w Moskwie, gdzie od soboty karę pięciu dni aresztu odsiaduje lider OGF Garri Kasparow.
Pikieta ugrupowania Kasparowa jest jednoosobowa - jej uczestnicy zmieniają się co kilkadziesiąt minut. Na zorganizowanie takiej akcji nie jest potrzebne zezwolenie władz.
Według OGF, jego aktywiści - Larisa Miftiachowa i Władimir Ionow - zostali zatrzymani w wyniku prowokacji jednej z prokremlowskich organizacji młodzieżowych.
Z relacji Miftiachowej wynika, że w pewnym momencie podeszło do niej dwóch młodych mężczyzn z szachownicami. W ślad za nimi pojawili się milicjanci, którzy zatrzymali całą trójkę za udział w nielegalnym zgromadzeniu.
W podobnych okolicznościach zatrzymano też Ionowa. Dwaj młodzi ludzie, którzy do niego podeszli, próbowali wręczyć mu komplet szachów i worek z suchym chlebem, prosząc o przekazanie tego "daru" Kasparowowi.
Po przewiezieniu na posterunek milicji i spisaniu protokołu Miftiachowa i Ionow zostali zwolnieni.
Kasparowa zatrzymano w sobotę podczas manifestacji opozycyjnej koalicji Inna Rosja w Moskwie, rozpędzonej przez siły specjalne milicji OMON. Tego samego wieczoru skazano go na pięć dni aresztu za udział w nielegalnym zgromadzeniu i stawianie oporu milicji.
We wtorek milicja zatrzymała także czworo uczestników pikiety liberalnego Sojuszu Sił Prawicy (SPS) przed siedzibą Centralnej Komisji Wyborczej (CKW), nieopodal Kremla.
Próbowali oni wręczyć przewodniczącemu CKW Władimirowi Czurowowi wielką atrapę brzytwy, by przypomnieć mu o jego obietnicy, że zgoli swoją imponującą brodę, jeśli wybory do Dumy Państwowej, niższej izby parlamentu, będą nieuczciwe.
Wybory do Dumy odbędą się w niedzielę.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/
