Rosja ostrzegła w środę, że w swojej polityce militarnej będzie uwzględniała rozmieszczenie elementów tarczy antyrakietowej USA w Europie, w tym w Czechach.
Komentując środową decyzję rządu Czech w sprawie rozpoczęcia dialogu z Waszyngtonem na temat ulokowania na ich terytorium stacji radarowej, rzecznik rosyjskiego MSZ Michaił Kamynin oświadczył, że "takie rzeczy powinny odbywać się przejrzyście, na podstawie konsultacji z Rosją".
Kamynin dodał, że "w razie utworzenia amerykańskich baz antyrakietowych w Europie strona rosyjska zmuszona będzie uwzględniać to w swojej polityce obronnej".
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał w jednym ze swoich publicznych wystąpień, że poszczególne elementy amerykańskiej tarczy antyrakietowej z osobna nie stanowią zagrożenia dla Rosji. Moskwę - według niego - niepokoi jednak to, że takich elementów jest coraz więcej i że w przyszłości może powstać pokusa, aby skierować ten system przeciwko Rosji.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ ap/