Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Nowy minister obrony przywraca generałów zwolnionych przez poprzednika

0
Podziel się:

Nowy minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu przywraca do służby
wojskowej generałów i oficerów, przeniesionych w stan spoczynku przez swojego poprzednika Anatolija
Sierdiukowa.

Nowy minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu przywraca do służby wojskowej generałów i oficerów, przeniesionych w stan spoczynku przez swojego poprzednika Anatolija Sierdiukowa.

Sierdiukow został odwołany przez prezydenta Rosji Władimira Putina w listopadzie 2012 roku po wybuchu afery korupcyjnej w resorcie obrony.

Według agencji RIA-Nowosti propozycje powrotu w szeregi armii otrzymali były dowódca Marynarki Wojennej FR admirał Władimir Wysocki i były dowódca Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego generał Siergiej Makarow.

Temu pierwszemu nowy szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych FR generał Walerij Gierasimow zaproponował funkcję jednego ze swoich zastępców, a Makarowowi - stanowisko rektora Akademii Sztabu Generalnego w Moskwie.

Z kolei "Niezawisimaja Gazieta" podała, że propozycję powrotu do służby złożono też byłemu dowódcy stacjonującej na Północnym Kaukazie 58. Armii generałowi Anatolijowi Chruliowowi.

Wysocki, Makarow i Chruliow byli wśród wysokich dowódców wojskowych przeniesionych do cywila przez Sierdikowa z powodu krytyki reform, jakie zaordynował on rosyjskiej armii.

Zdaniem źródła w Sztabie Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego, na które powołuje się "Niezawisimaja Gazieta", prawdziwą przyczyną zwolnienia z armii Makarowa i Chruliowa była rolą, jaką odegrali w sierpniu 2008 roku w kilkudniowej wojnie z Gruzją o Osetię Południową.

Informator moskiewskiego dziennika utrzymuje, że po ataku wojsk gruzińskich na stolicę tej zbuntowanej prowincji - Cchinwali, Makarow jakoby samodzielnie, bez rozkazu z Moskwy, wprowadził rosyjskie wojska do Osetii Płd. Generał rzekomo próbował połączyć się z ministrem Sierdiukowem, ale przez ponad dobę nie mógł się do niego dodzwonić - podobnie jak do ówczesnego prezydenta FR Dmitrija Miedwiediewa.

"W ten sposób - jak się okazuje - wojska wkroczyły do obcego kraju bez stosownego rozkazu kierownictwa wojskowo-politycznego. A może Kreml miał inny pomysł na rozwiązanie problemu południowoosetyjskiego?" - cytuje "Niezawisimaja Gazieta" swojego rozmówcę.

Dziennik zauważa, że po rozkazie Makarowa drogi odwrotu nie było, a stanowczość generała wystraszyła najwyższe dowództwo.

W ramach reformy Sierdiukowa armia rosyjska odchodzi od dywizyjno-pułkowej struktury wojsk i sztabów, przechodząc do brygadowej, co armii ma zapewnić większą mobilność, a dowódcom dać większą samodzielność na polu walki.

Liczbę okręgów wojskowych zmniejszono z sześciu do czterech. Korpus oficerski ma zostać zredukowany z 315 tys. do 150 tys., a generalski - z 1100 do 900. Zmniejszany jest też aparat resortu obrony. Redukowana jest również liczebność samej armii - docelowo do 1 mln osób. Jest ona także wyposażana w nowy sprzęt.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ ala/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)