Opóźnia się budowa nowej bazy dla Floty Czarnomorskiej w Noworosyjsku w Kraju Krasnodarskim, a prawdopodobieństwo, że nie będzie ona gotowa w 2017 r., kiedy to rosyjskie okręty powinny opuścić Krym, jest duże - pisze w piątek dziennik "Wiedomosti".
"Wiedomosti", powołując się na źródła w rządzie Rosji, podają, że największe problemy sprawia molo, które ma być zbudowane za pieniądze prywatnych inwestorów; ci zaś w warunkach kryzysu mają inne priorytety.
Gazeta nie wyklucza, że budżet państwa będzie musiał przejąć finansowanie także tych obiektów, które miały być wybudowane przez inwestorów prywatnych.
"Wiedomosti" przewidują, że sprawa stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej na Krymie będzie jednym z głównych tematów najbliższych rozmów przywódców Rosji i Ukrainy. Zdaniem cytowanego przez dziennik analityka Konstantina Simonowa, Kijów może powiązać problem Floty Czarnomorskiej z cenami na rosyjski gaz.
Zgodnie z porozumieniem między Rosją i Ukrainą, rosyjska Flota Czarnomorska powinna opuścić Półwysep Krymski do czerwca 2017 roku.
Poprzedni ukraiński prezydent Wiktor Juszczenko nie dopuszczał możliwości przedłużenia umowy o stacjonowaniu Floty Czarnomorskiej Rosji na Krymie. Nowy lider Ukrainy Wiktor Janukowycz obiecuje rozwiązanie problemu stacjonowania rosyjskich okrętów na ukraińskim terytorium "w sposób satysfakcjonujący zarówno dla Rosji, jak i Ukrainy".
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ kar/
