Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Personel wojskowy w syryjskiej bazie Tartus zastąpiono cywilnym

0
Podziel się:

Rosyjski personel wojskowy w bazie marynarki wojennej w syryjskim porcie
Tartus został zastąpiony cywilnym - poinformowało Ministerstwo Obrony w Moskwie w czwartek, dzień
po tym, gdy media powiadomiły o wycofaniu wojskowych z bazy.

Rosyjski personel wojskowy w bazie marynarki wojennej w syryjskim porcie Tartus został zastąpiony cywilnym - poinformowało Ministerstwo Obrony w Moskwie w czwartek, dzień po tym, gdy media powiadomiły o wycofaniu wojskowych z bazy.

Ministerstwo potwierdziło, że pracownicy bazy nadal obsługują okręty rosyjskiej marynarki. "Pracują nadal w normalnym trybie, nie ma mowy o ich ewakuacji. Tartus pozostaje oficjalną bazą i miejscem napraw okrętów rosyjskich na Morzu Śródziemnym i nadal wypełnia swoją misję" - podał resort w komunikacie.

Nie wyjaśnił, kiedy dokładnie personel wojskowy w bazie został zamieniony cywilnym, ani też ilu cywilów tam skierowano.

Agencja Associated Press wyraża przypuszczenie, że zamiana ta może być wyrazem starań Moskwy, by wystąpić jako obiektywny mediator w konflikcie syryjskim. Zarazem - przypomina ta agencja - w Syrii pracują rosyjscy doradcy wojskowi, którzy pomagają tamtejszej armii w obsłudze i utrzymaniu radzieckiego i rosyjskiego sprzętu wojskowego. Nie wiadomo, ilu dokładnie jest w Syrii takich doradców.

Ministerstwo Obrony wystosowało swój komunikat dzień po tym, gdy rosyjski dziennik "Wiedomosti" podał, iż Rosja wycofała cały swój personel wojskowy, który pracował w bazie w porcie Tartus. Gazeta podawała też, powołując się na źródła w resorcie obrony, że w Tartusie nie ma już rosyjskich wojskowych ani rosyjskiego personelu cywilnego.

Baza w leżącym 220 km na północny zachód od Damaszku Tartusie powstała na mocy umowy zawartej w 1971 r. Według oficjalnych rosyjskich mediów znajdują się w niej koszary, magazyny, doki pływające, łódź do przeprowadzania napraw. Jest jedyną bazą marynarki wojennej Rosji poza obszarem dawnego ZSRR.

Na początku czerwca prezydent Władimir Putin zapowiedział, że jego kraj będzie stale utrzymywać zespół okrętów na Morzu Śródziemnym dla ochrony swych interesów. Strefa śródziemnomorska jest "strategicznie ważnym regionem, gdzie mamy interesy związane z zapewnieniem bezpieczeństwa narodowego Rosji" - wskazał prezydent. Śródziemnomorska eskadra rosyjska składa się obecnie z 16 okrętów.

Rosja jest sojusznikiem prezydenta Syrii Baszara el-Asada, przeciw któremu od ponad dwóch lat toczy się powstanie zbrojne.(PAP)

awl/ mc/

14093850 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)