TASS, Media) - Niełatwe z powodu olbrzymich upałów warunki życia w stolicy Rosji pogorszyły się w poniedziałek jeszcze bardziej z racji pożarów podmoskiewskich torfowisk. Jeśli zapach spalenizny się nasili, medycy zalecą moskwianom noszenie masek ochronnych.
W poniedziałek rano szczególnie ciężko było oddychać na wschodzie i południowym wschodzie Moskwy, gdyż na te właśnie tereny docierał dym z płonących torfowisk, a w powietrzu wisiał biały opar. Swąd spalenizny daje się odczuć także na północy i północnym zachodzie Moskwy - piszą rosyjskie media.
"Na razie poziom zanieczyszczenia powietrza nie jest krytyczny, lecz jeśli problem się nasili, niewykluczone, że będziemy zalecać noszenie masek" - powiedział główny lekarz sanitarny Giennadij Oniszczenko.
Zanieczyszczenie powietrza może pogorszyć złe samopoczucie alergików i astmatyków.
Upały dają się we znaki wszystkim, głównie jednak osobom z zaburzeniami hormonalnymi, z chorobami serca i ciśnienia tętniczego.
Co gorsza synoptycy nie przewidują znacznego ochłodzenia w Moskwie i okolicach co najmniej do sierpnia. W poniedziałek temperatura w Moskwie wyniosła 32-34 stopnie Celsjusza, w regionie podmoskiewskim od 31 do 36 stopni.(PAP)
mmp/ mc/
6638581 int.