14.2.Moskwa (PAP) - Wtorkowe rosyjskie dzienniki "Wriemia Nowostiej" i "Izwiestija" podejmują temat ewentualnego objęcia przez znanego reżysera Krzysztofa Zanussiego stanowiska ambasadora Polski w Rosji.
"Wriemia Nowostiej" podkreśla, że polski minister spraw zagranicznych Stefan Meller zdementował te doniesienia, podczas gdy sam zainteresowany ani im nie zaprzeczył, ani ich nie potwierdził, oświadczając, że takie informacje powinny wychodzić z MSZ.
Pisząc o poniedziałkowym zamieszaniu wokół osoby Zanussiego, dziennik zauważa, że "Warszawa traktuje swoje przedstawicielstwo dyplomatyczne w Moskwie - obok Waszyngtonu i Brukseli - priorytetowo". "Temat ten nabrał szczególnej aktualności w tych dniach, gdy z ust polskich przywódców padają słowa o możliwej poprawie stosunków z Rosją" - podkreśla "Wriemia Nowostiej".
Gazeta odnotowuje również, że wśród kandydatów do objęcia placówki w Moskwie polskie media wymieniają także Zygmunta Berdychowskiego - prezesa Instytutu Studiów Wschodnich w Warszawie i współtwórcę Forum Ekonomicznego w Krynicy.
"Wkrótce wakat może pojawić się także na stanowisku szefa polskiej dyplomacji. Rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski poinformował, że pan Meller kilka dni temu podał się do dymisji. Według (polskiej) telewizji państwowej, premier (Kazimierz Marcinkiewicz)
gotów jest przyjąć rezygnację szefa MSZ" - pisze dziennik.
(Meller zapytany, czy złożył rezygnację, powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, że "miał skłonność posłużenia się piórem i na tym skończy swą odpowiedź". Według rzecznika MSZ, "trwają rozmowy w kierownictwie państwa" - zarówno z premierem, jak i z prezydentem - na temat koordynacji polityki zagranicznej. "Jeżeli te rozmowy nie przyniosą pewnych pozytywnych rozwiązań, to kto wie..." - powiedział Dobrowolski PAP, pytany o doniesienia, że Meller gotowy jest do rezygnacji. - PAP)
Natomiast "Izwiestija" - powołując się na rozmowę z Edytą Żemłą z polskiego "Newsweeka" - podają, że informacja, iż Zanussi może zostać ambasadorem Polski w Rosji, wyszła od "wysoko postawionego źródła w (polskim) MSZ". "Przy czym mówiło ono nie o możliwości nominacji, lecz o tym, że decyzja faktycznie została podjęta" - zaznaczają "Izwiestija".
Jerzy Malczyk (PAP)
mmp/ kan/ jra/
