Prorosyjski premier Czeczenii Ramzan Kadyrow sprzeciwił się propozycji prezydenta Ału Ałchanowa zmiany nazwy republiki, gdyż pociągnie to za sobą zbyt wysokie koszty - podały we wtorek rosyjskie media.
"Uważam inicjatywę czeczeńskiego prezydenta za złożoną nie w porę. Zmiana nazwy pochłonie miliony rubli. Te pieniądze można wydać w republice na sprawy socjalne" - powiedział Kadyrow.
Ałchanow uważa, że nazwa "Czeczenia" ma negatywne zabarwienie, wywołuje negatywne skojarzenia i nie ma prawnego uzasadnienia. Uważa on, że republika mogłaby nosić nazwę "Nochczijn". "Nochczi" to nazwa własna Czeczenów - najliczniejszego narodu Północnego Kaukazu. Nochczi to po czeczeńsku, a język ten należy do rodziny kaukaskiej.
W ubiegłym roku premier Kadyrow sprzeciwił się propozycji miejscowych deputowanych, aby nazwa stolicy Czeczenii została zmieniona z Groznego na Achmad-Kala (Miasto Achmada) dla uczczenia pamięci prezydenta Achmada Kadyrowa, który zginął w zamachu bombowym w maju 2004 roku. (PAP)
jo/ ap/
3591 arch.