Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej potwierdziła w poniedziałek, że sąd nałożył areszt na posiadłość w Żukowce koło Moskwy, na której terenie z trójką dzieci mieszka Inna Chodorkowska, żona byłego szefa koncernu naftowego Jukos Michaiła Chodorkowskiego.
Jednocześnie zaprzeczyła, by rodzinie Chodorkowskiego groziło rychłe wysiedlenie z rezydencji, stanowiącej własność Jukosu.
"Posiadłość została zajęta przez sąd jako zabezpieczenie roszczenia w ramach toczącego się postępowania karnego. Nie oznacza to jednak, że rodzina Chodorkowskiego zostanie wysiedlona z domu w Żukowce. Areszt oznacza tylko ustanowienie zakazu wszelkich transakcji z nieruchomością, w tym jej zbywania bądź zastawiania" - wyjaśniło źródło w Prokuraturze Generalnej, które przytoczyła agencja Interfax.
Chodorkowska oświadczyła w niedzielę, że obawia się, iż władze wkrótce mogą odebrać jej dom w Żukowce, 10 km na północny zachód od Moskwy. Żona b. szefa Jukosu dodała, że ani ona, ani jej dzieci nie wyjadą z Rosji - nawet jeśli rodzina zostanie wysiedlona z domu w Żukowce.
Źródło w Prokuraturze Generalnej FR poinformowało, że posiadłość Jukosu w Żukowce została zajęta w ramach śledztwa przeciwko głównej księgowej Jukosu - Irinie Gołub. Jest ona oskarżona o oszustwa podatkowe na kwotę 77 mld rubli (ok. 2,9 mld dolarów).
Prokuratura utrzymuje, że nieruchomość została kupiona z funduszów, pochodzących z niezapłaconych podatków.
Bliscy Chodorkowskiego - podobnie, jak rodziny innych byłych szefów Jukosu - mieszkają na osiedłu Jabłoniewyj Sad w Żukowce, jednej z miejscowości przy słynnej Szosie Rublowsko-Uspienskiej, zwanej "Rublowką". Swoje rezydencje mają tam m.in. rosyjscy oligarchowie, kremlowscy urzędnicy i ministrowie. Mieszka tam też - w Nowo-Ogariewie - prezydent Rosji Władimir Putin.
16 maja 2005 roku Chodorkowski został skazany na karę dziewięciu lat pozbawienia wolności w kolonii karnej za przestępstwa gospodarcze - defraudacje i uchylanie się od podatków. 22 września zeszłego roku sąd złagodził mu wyrok do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Biznesmen od początku odrzucał wysunięte wobec niego oskarżenia, uważając je za sfabrykowane i politycznie umotywowane.
Chodorkowski, który niegdyś uważany był za jednego z najbogatszych Rosjan, odbywa karę w kolonii karnej w Krasnokamieńsku w obwodzie czytyjskim, w Syberii Wschodniej (ok. 6 tys. km na południowy wschód od Moskwy).
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ ro/