Rosyjski pułkownik Jurij Budanow skazany w 2003 roku na 10 lat więzienia w głośnym procesie o zamordowanie 18-letniej Czeczenki wyjdzie przedterminowo z więzienia. Sprawa może wywołać protesty w Czeczenii.
Decyzję podjął w środę sąd w Dimitrowogradzie w obwodzie uljanowskim. Starania Budanowa o przedterminowe zwolnienie wcześniej czterokrotnie odrzucano. Kiedy w 2004 roku rozpatrywano amnestię dla niego, w Groznym wybuchły protesty.
Prokuratora w obwodzie uljanowskim nalega jednak na zwolnienie uznając, że skazany przyznał się do winy, okazał skruchę i odbył osiem i pół roku z dziesięcioletniego wyroku.
Innego zdania jest cytowany przez agencję AFP czeczeński rzecznik praw człowieka Nurdi Nuchażijew. Uważa on, że Budajew nie ma wyrzutów sumienia, a z więzienia groził ojcu zamordowanej dziewczyny.
W marcu 2000 roku pułkownik zabił w czasie przesłuchania Czeczenkę Elzę Kungajewą. Jego proces był wówczas najgłośniejszą sprawą przeciwko rosyjskiemu wojskowemu, związaną z toczącą się od października 1999 roku tzw. drugą wojną czeczeńską.
Sąd skazał go dopiero w sierpniu 2003 roku, gdyż wcześniej ekspertyzy medyczne kilkakrotnie uznawały Budanowa za niepoczytalnego. (PAP)
awl/
2878 arch.