*Ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin powiedział w wywiadzie dla środowego wydania dziennika "Izwiestija", że postępowanie NATO wobec Rosji "jest coraz bardziej nieprzewidywalne". *
"Najbardziej zasmucające jest to, że organizacja ta staje się coraz bardziej nieprzewidywalna. Sojusz nie postępuje w sposób adekwatny, stabilny i stosowny" - oświadczył Rogozin, komentując wydalenie dwóch dyplomatów rosyjskich i obstawanie przy manewrach NATO w Gruzji.
Rogozin po raz kolejny skrytykował prezydenta Gruzji Micheila Saakaszwilego, który zarzucił Rosji udział we wtorkowym buncie w gruzińskiej bazie woskowej.
"Jeśli gruziński prezydent cierpi na niestrawność, to oznacza, że myśmy go otruli. Wciąż powtarzam: do Gruzji należy wysłać pielęgniarzy, nie żołnierzy" - oświadczył Rogozin.
Dodał, że NATO powinno być "bardziej elastyczne" i odwołać manewry w Gruzji. Rozpoczęły się one w środę w regionie Waziani, około 20 km na wschód od Tbilisi, na terenie dawnej rosyjskiej bazy wojskowej. Bierze w nich udział ponad 1000 żołnierzy z kilkunastu krajów. Scenariusz ćwiczeń zakłada, że w odpowiedzi na kryzys siły Sojuszu zgodnie z mandatem ONZ przeprowadzają operację wojskową. (PAP)
mw/ ap/
1182