Dwaj politycy najczęściej wymieniani jako następcy prezydenta Władimira Putina w przyszłorocznych wyborach zyskują coraz większe poparcie w sondażach - wynika z danych opublikowanych w piątek przez Centrum Lewady.
Wg tego źródła, obaj pierwsi wicepremierzy: Dmitrij Miedwiediew i Siergiej Iwanow - podnieśli swe notowania do - odpowiednio - 57 proc. i 59 proc.
Przy czym wynik Miedwiediewa jest o trzy punkty procentowe lepszy niż w lutym, a Iwanowa - o jeden punkt procentowy.
Obaj, jak pisze Reuter, zyskali na szerokim dostępie do czasu antenowego w telewizji, która prezentuje ich jako polityków kierujących poważnymi projektami rządowymi i wizytujących liczne regiony. Politycy opozycyjni w telewizji pokazywani są rzadko.
Większość analityków politycznych jest przekonana, że Putin przed wyborami w marcu przyszłego roku wskaże tego, kogo widziałby jako swego następcę, i że Miedwiediew i Iwanow są najbardziej oczywistymi kandydatami.
Poparcie dla samego Putina utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Wg ostatniego sondażu przeprowadzonego przez Centrum Lewady, wynosi ono 81 proc., toteż jest wielce prawdopodobne, że wybór Putina zostanie zaakceptowany przez wyborców.
Sondaż Centrum Lewady przeprowadziło wśród 1600 respondentów w 46 regionach Rosji w dniach 16-19 marca. Margines błędu wynosi 3 proc. (PAP)
mmp/ kan/
2187