*Jako "kolejny krok w stronę zbliżenia między Rosją i Polską" ocenił były szef Administracji Prezydenta FR (Borysa Jelcyna) Siergiej Fiłatow zaproszenie przez premiera Władimira Putina szefa polskiego rządu Donalda Tuska na wspólne uroczystości do Katynia. *
"Jest to kolejny krok w stronę zbliżenia między Rosją i Polską. Cieszy mnie to. Im mniej będziemy kreowali sobie wrogów, tym lepiej, spokojniej będzie się nam żyło" - oświadczył Fiłatow w środę w rozmowie z PAP.
Były szef kremlowskiej administracji, który w 1995 roku w imieniu Jelcyna wspólnie z prezydentem Lechem Wałęsą wmurowywał akt erekcyjny pod Polski Cmentarz Wojenny w Katyniu, powiedział, że bardzo wysoko ocenia to posunięcie Putina.
"Oznacza to, że nasze sprawy znów posuwają się naprzód. A już się martwiliśmy o nasze stosunki. W ostatnich latach dostarczały nam wielu powodów do niepokoju. Jest to dla mnie wielka radość" - powiedział.
Fiłatow przypomniał, że "pierwszy krok na tej drodze wykonał Borys Jelcyn, gdy przekazał Polsce dokumenty w sprawie Katynia". "Później nastąpił krach. Zupełnie dla mnie niezrozumiały, w duchu polityki tworzenia wizerunku wroga" - powiedział. "Bardzo mnie to martwiło. Zajmowałem się Katyniem. Wiele uczyniono, abyśmy się otworzyli, przeprosili" - dodał.
Zapytany, czy w ślad za wspólnym uczczeniem pamięci ofiar zbrodni katyńskiej może nastąpić odtajnienie przez stronę rosyjską pozostałych akt śledztwa w sprawie mordu NKWD na polskich oficerach, były szef Administracji Prezydenta odparł, że jest to możliwe.
"Dzisiejsze zaproszenie jest krokiem wstępnym, spektakularnym. Wierzę, że w ślad za tym będą odtajnione materiały śledztwa" - powiedział.
Fiłatow przypomniał również, że już w 1994 roku, gdy w imieniu prezydenta Rosji uczestniczył w obchodach 50. rocznicy Powstania Warszawskiego, podkreślił potrzebę odtajnienia dokumentów dotyczących naszych dwustronnych stosunków.
"Mówiłem tam, że trzeba odtajniać jak najwięcej dokumentów, badać je. Likwidować te ciemne plamy, które nas dzielą. Aby się zbliżyć. Nie może być tak, jak jest dzisiaj. Polska to wielki kraj, nasz sąsiad. Nie można w żadnym wypadku dopuszczać, by nasze relacje były doprowadzane do absurdu" - wskazał.
Fiłatow kierował Administracją (Kancelarią) Prezydenta FR w latach 1993-96. Znany był z zaangażowania w budowę demokratycznej Rosji. Obecnie jest przewodniczącym Kongresu Inteligencji Rosyjskiej. Stoi też na czele fundacji wspierającej młodych pisarzy.
Jerzy Malczyk (PAP)
mal/ mc/ wkr/
