Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Tak się bawi FSB

0
Podziel się:

Przyczyną dymisji zastępcy dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Wiaczesława Uszakowa mógł być rozmach, z jakim ten trzygwiazdkowy generał niedawno świętował swoje
60-lecie - twierdzą rosyjskie media.

Przyczyną dymisji zastępcy dyrektora Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
Wiaczesława Uszakowa mógł być rozmach, z jakim ten trzygwiazdkowy generał niedawno świętował swoje 60-lecie - twierdzą rosyjskie media.

Według nich, 29 stycznia Uszakow wydał przyjęcie urodzinowe na 110 osób, za które zapłacił 30 mln rubli (ponad 1 mln dolarów). Odbyło się ono w luksusowej restauracji "Wietieriok" przy słynnej Szosie Rublowsko-Uspieńskiej pod Moskwą. Samo wynajęcie sali na wieczór kosztuje tam 2 mln RUB (68 tys. USD).

W swojej deklaracji o dochodach za 2009 rok wiceszef FSB podał, że zarobił 3,5 mln rubli, tj. około 120 tys. dolarów.

Swoim gościom Uszakow kazał podać m.in. nogę jagnięcia z rozmarynem i czosnkiem, pielmienie z dzika z borowikami w bulionie, gołąbki z sarny oraz jesiotra astrachańskiego.

Czas umilały im największe gwiazdy rosyjskiej estrady, w tym legendarna Ałła Pugaczowa. Za część kulturalną bankietu generał zapłacił 250 tys. USD.

Dziennik "Izwiestija" poinformował, że goście, wśród których było wielu biznesmenów, w tym oligarcha Wiktor Wekselberg, zrewanżowali się Uszakowowi kosztownymi prezentami, w tym kilkoma drogimi zegarkami.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew zdymisjonował wiceszefa FSB w miniony poniedziałek. Sekretarz prasowa prezydenta Natalia Timakowa poinformowała, że przyczyną odwołania Uszakowa były "niedociągnięcia w pracy" i "naruszenie etyki służbowej". Timakowa nie podała szczegółów.

Media w Rosji wiązały dymisję generała z niedawnym przeciekiem dotyczącym zarzutów FSB wobec kierownictwa prokuratury obwodu moskiewskiego i kilku wysokich rangą przedstawicieli obwodowego Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych. FSB oskarżyła ich o osłanianie nielegalnych jaskiń gier w regionie.

Oskarżonych wziął w obronę I zastępca prokuratora generalnego Federacji Rosyjskiej Władimir Malinowski, który uchylił postanowienie o wszczęciu śledztwa przeciwko nim, określając je jako "bezprawne" i "nieuzasadnione". Z decyzją Malinowskiego nie zgodził się Komitet Śledczy FR, który odwołał się od niej do prokuratora generalnego FR Jurija Czajki. Ten jednak utrzymał w mocy decyzję swojego podwładnego.

Miedwiediew oświadczył w poniedziałek, że wywieranie presji na prowadzone w tej sprawie śledztwo jest niedopuszczalne.

"Prawo jest jednakowe dla wszystkich. Ci, którzy je łamią, powinni ponieść karę. Bez względu na miejsce pracy i zajmowane stanowisko - w prokuraturze, MSW, FSB i innych strukturach państwowych" - oświadczył prezydent podczas narady kadry kierowniczej organów ochrony prawa Rosji.

"Pod żadnym pozorem nie wolno jednak mówić o winie lub niewinności ludzi przed wyrokiem sądu, a tym bardziej wywierać nacisku na śledztwo za pośrednictwem mediów. Jest to niedopuszczalne" - dodał.

Uszakow był jednym z sześciu zastępców dyrektora FSB, generała armii Aleksandra Bortnikowa. Nadzorował Zarząd Śledczy FSB i jej biuro prasowe. Stanowisko wiceszefa FSB zajmował od 2003 roku.

Zdymisjonowany generał należał do resortowego "klanu petersburskiego", związanego z poprzednim dyrektorem FSB, a obecnym sekretarzem Rady Bezpieczeństwa FR Nikołajem Patruszewem, jednym z najbliższych współpracowników premiera Rosji Władimira Putina. Z "klanu" tego wywodzi się też sam Bortnikow.

Nielegalne jaskinie gier FSB wykryła w 15 miastach obwodu moskiewskiego. Skonfiskowała 1,2 tys. automatów do gier. W toku przeszukań FSB zabezpieczyła materiały fotograficzne i filmowe, a także dokumenty księgowe i finansowe potwierdzające ścisłe związki prokuratorów i milicjantów ze światem podziemnego hazardu.

Wśród zawieszonych w obowiązkach w związku z tym postępowaniem jest prokurator obwodu moskiewskiego Aleksandr Mochow i jego pierwszy zastępca Aleksandr Ignatienko.

Rosyjskie media podają, że twórcą sieci jaskiń gier jest niejaki Iwan Nazarow. W "kryszowaniu", czyli osłanianiu jego nielegalnego imperium, które działało od trzech lat i przynosiło miesięcznie od 5 do 10 mln dolarów dochodu, uczestniczyło co najmniej 10 prokuratorów różnego szczebla, a także szefowie kilku struktur Głównego Urzędu Spraw Wewnętrznych obwodu moskiewskiego.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ mc/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)