Wojskowy samolot z trumną z ciałem Marii Kaczyńskiej we wtorek rano odleciał z moskiewskiego lotniska Domodiedowo do Warszawy. Pożegnanie Pierwszej Damy odbyło się w asyście polskich i rosyjskich żołnierzy.
Tuż po godz. 8 czasu lokalnego trumna z ciałem prezydentowej Kaczyńskiej została przewieziona z Biura Ekspertyz Sądowych na lotnisko.
Wcześniej w Biurze - jak relacjonowali świadkowie - z Marią Kaczyńską pożegnał się jej brat Konrad Mackiewicz. W dłonie siostry włożył perłowy różaniec. Następnie hołd zmarłej przy otwartej trumnie złożyła dwójka ministrów z Kancelarii Prezydenta Andrzej Duda i Bożena Borys-Szopa.
Duda przykrył trumnę biało-czerwoną flagą, brat prezydentowej położył na niej kwiaty, a Borys-Szopa ustawiła zdjęcie uśmiechniętej prezydentowej.
Trumna leżała na kamiennym katafalku. Wszystko odbywało się w asyście żołnierzy polskich i rosyjskich.
Po krótkiej modlitwie trumna została wyniesiona do samochodu.
Na lotnisku Domodiedowo trumnę uroczyście przeniesiono do specjalnego samolotu wojskowego.
Po przylocie samolotu na lotnisko wojskowe Okęcie odbędzie się krótka ceremonia o charakterze rodzinnym. Następnie trumna zostanie przewieziona do kaplicy Pałacu Prezydenckiego. Przejazd z lotniska do Pałacu Prezydenckiego będzie miał charakter uroczysty, z asystą policji.
Trumny z ciałami pary prezydenckiej zostaną jeszcze we wtorek wystawione na widok publiczny.
Ciało Marii Kaczyńskiej zostało zidentyfikowane w poniedziałek.(PAP)
stk/ keb/ ro/ jra/