Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Trwają przesłuchania aktywistów Greenpeace'u

0
Podziel się:

Przesłuchania znacznie przyspieszyły. Sądząc po wszystkim, zakończą się dzisiaj. (...) Zarzutów nikomu nie postawiono - podkreślił Artamonow.

Vladimir Chuprov z Greenpeace Rosja
Vladimir Chuprov z Greenpeace Rosja (PAP/EPA)

W Murmańsku trwały przesłuchania aktywistów organizacji Greenpeace, zatrzymanych pod zarzutem piractwa. Szef petersburskiego oddziału Greenpeace Rosja Dmitrij Artamonow powiedział agencji Ria Nowosti, że mogą się one zakończyć jeszcze tego dnia.

_ Przesłuchania znacznie przyspieszyły. Sądząc po wszystkim, zakończą się dzisiaj. (...) Zarzutów nikomu nie postawiono _ - podkreślił Artamonow.

Według Ria Nowosti niektórym placówkom dyplomatycznym w Rosji udało się skontaktować z zatrzymanymi aktywistami z ich krajów. M.in. ambasada Szwajcarii w Moskwie i szwajcarski konsulat generalny w Petersburgu nawiązały kontakt z zatrzymanym obywatelem szwajcarskim. Z zatrzymaną Dunką spotkał się też przedstawiciel ambasady Danii. Wsród zatrzymanych jest też obywatel Polski Tomasz Dziemiańczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.

Wcześniej w środę dyrektor programów Greenpeace w Rosji Iwan Błokow mówił, że prowadzone są przesłuchania dziewięciu osób i że dopuszczono do nich adwokatów, ale nie mogli się z nimi skontaktować przedstawiciele ambasad.

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w środę, że aktywiści Greenpeace'u, których zatrzymano 19 września po próbie wejścia na platformę wiertniczą Gazpromu na Morzu Barentsa, nie są co prawda piratami, lecz naruszyli prawo. Dyrektor generalny Greenpeace International Kumi Naidoo wyraził zadowolenie z tej wypowiedzi Putina.

Putin, uczestniczący w forum pod hasłem _ Arktyka - teren dialogu _, zastrzegł, że nie zna szczegółów zajścia z ubiegłego tygodnia. Oświadczył jednak, że oczywiste jest to, iż działacze organizacji Greenpeace nie są piratami, lecz formalnie próbowali zająć platformę, a to oznacza, że naruszyli prawo międzynarodowe. Putin dodał, że rosyjscy pogranicznicy nie mogli mieć pewności, kto - podając się za ekologów z Greenpeace'u - próbuje zająć platformę.

Kumi Naidoo oświadczył w odpowiedzi: _ Cieszymy się, że prezydent Putin uznał, iż nasi aktywiści to nie piraci i działali na rzecz ochrony arktycznego środowiska. Próbowali dostać się na platformę wiertniczą Gazpromu, aby zwrócić uwagę świata na niebezpieczeństwo, jakie grozi temu delikatnemu ekosystemowi jeśli dojdzie tam do wydobycia ropy. Miał to być pokojowy protest przeciwko zawłaszczaniu Arktyki przez takie firmy jak Gazprom i Shell. Chcieli także podkreślić konieczność pilnych działań na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych _.

Około 30 aktywistów ze statku należącego do organizacji Greenpeace zatrzymano pod zarzutem piractwa. Umieszczono ich w aresztach śledczych w Murmańsku i okolicach - poinformowały w środę rosyjskie media, powołując się na Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Jego przedstawiciel Władimir Markin powiedział, że w ramach śledztwa w związku z napaścią na platformę wiertnicza Prirazłomnaja 30 członków załogi statku _ Arctic Sunrise _ zostało aresztowanych na 48 godzin. Wcześniejsze doniesienia mówiły o zatrzymaniu 27 ekologów z 18 krajów.

Jak pisze agencja ITAR-TASS, Markin wykluczył możliwość udziału w procesie trzech obrońców wynajętych przez Greenpeace, którzy wyrażali chęć reprezentowania wszystkich zatrzymanych. Oświadczył, że zgodnie z kodeksem karnym Rosji jedna osoba nie może być obrońcą dwóch podejrzanych czy też oskarżonych, bo ich interesy mogą być sprzeczne, a to się może stać w tym przypadku, zwłaszcza, że proces znajduje się w fazie początkowej.

We wtorek Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował, że ekolodzy z organizacji Greenpeace, którzy w zeszłym tygodniu przeprowadzili protest na platformie Gazpromu, będą sądzeni niezależnie od obywatelstwa i że wszczęto przeciwko nim śledztwo pod zarzutem piractwa; za piractwo grozi w Rosji nawet 15 lat więzienia.

Kumi Naidoo podkreślił, że oskarżanie ekologów z _ Arctic Sunrise _ o piractwo nie ma podstaw w prawie międzynarodowym. Dyrektor Greenpeace Polska Maciej Muskat wskazał, że _ zeszłotygodniowy protest przeciwko planom prowadzenia odwiertów w Arktyce był zgodny z zasadą działania bez przemocy, którą kieruje się Greenpeace _.

Dyrektor generalny Greenpeace International nawiązał też do doniesień rosyjskich mediów, że rosyjscy pogranicznicy nie mogli mieć pewności, kto - podając się za ekologów z Greenpeace'u - próbuje zająć platformę. Mówił o tym także Putin.

_ To nie brzmi zbyt wiarygodnie - oświadczył Naidoo. - Nasz statek ma na burtach namalowanego dwie tęcze, gołąbka pokoju i ma logo Greenpeace z obu stron. Oni płynęli za jednostką 24 godziny przed protestem, a teraz mówią, że tego nie widzieli? Mamy długą tradycję pokojowych działań i jesteśmy dobrze znani władzom na całym świecie _.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)