Rosji nie ucieszyły propozycje amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy w sprawie obrony przeciwrakietowej, istota rzeczy pozostaje ta sama - powiedział w piątek dziennikarzom doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow.
W kwestii obrony przeciwrakietowej postępu nie ma - oświadczył Uszakow i dodał, że zawarte w posłaniu Obamy propozycje są zgodne z tymi, o których wspominał minister obrony Chuck Hagel.
"Istota rzeczy pozostaje ta sama" - powiedział Uszakow. Zaznaczył, że rosyjscy specjaliści będą starannie studiować te propozycje.
Doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Tom Donilon przywiózł w tym tygodniu do Moskwy z Waszyngtonu przesłanie zawierające propozycje dotyczące pogłębienia kontaktów. W przesłaniu były propozycje rozwoju stosunków gospodarczych, zostały też poruszone kwestie współpracy wojskowo-technicznej, w tym obrona przeciwrakietowa i problematyka nuklearna - piszą rosyjskie media.
Szef Pentagonu Chuck Hagel ogłosił 15 marca, że Stany Zjednoczone zamierzają wzmocnić swą obronę przeciwrakietową w odpowiedzi na rosnące zagrożenie nuklearne ze strony Korei Północnej, toteż zmieniają plany realizacji ostatniej, czwartej fazy projektu tarczy, czyli rozmieszczenia w Europie (nieistniejących jeszcze) przeciwrakiet SM-3 block IIB, i przesuwają środki na inne cele. Rakiety te miały być zainstalowane m.in. w Polsce.
Plany stworzenia przez USA w Europie systemu obrony przeciwrakietowej to jedna z przyczyn napięć w stosunkach amerykańsko-rosyjskich; Waszyngton - mimo sugestii Moskwy - odmawia przedłożenia gwarancji prawnych, że tarcza anatyrakietowa nie jest wymierzona przeciwko Rosji. Inne punkty sporne to Syria, a także prawa człowieka w Rosji i to, co krytycy Putina nazywają rozprawą Kremla z myślącymi inaczej.(PAP)
mmp/ mc/
13642712 13643143 int. arch.