Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Uznanie winy Chodorkowskiego - zimny prysznic dla liberałów

0
Podziel się:

Mimo że spodziewano się tego po niedawnej wypowiedzi premiera Władimira
Putina, ogłoszony w poniedziałek werdykt o winie byłego magnata naftowego i krytyka Kremla Michaiła
Chodorkowskiego stał się zimnym prysznicem dla liberałów w Rosji - pisze agencja AFP.

*Mimo że spodziewano się tego po niedawnej wypowiedzi premiera Władimira Putina, ogłoszony w poniedziałek werdykt o winie byłego magnata naftowego i krytyka Kremla Michaiła Chodorkowskiego stał się zimnym prysznicem dla liberałów w Rosji - pisze agencja AFP. *

"Spodziewałam się tego, lecz jestem przygnębiona" - powiedziała przewodnicząca Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa po ogłoszeniu przez moskiewski sąd wyroku dla byłego szefa koncernu naftowego Jukos i jego partnera biznesowego Płatona Lebiediewa.

Zdaniem wielu analityków i obrońców praw człowieka niedawne oświadczenie premiera i byłego prezydenta Władimira Putina przypieczętowało los Chodorkowskiego - najbardziej znanego więźnia w Rosji, który siedzi za kratami od roku 2003.

"Putin powiedział, że +złodziej powinien siedzieć w więzieniu+. To była presja bezpośrednia, cyniczna i bezprecedensowa" na wymiar sprawiedliwości" - podkreśliła Lilia Szewcowa, politolog z moskiewskiego Centrum Carnegie.

Gdyby sędzia Wiktor Daniłkin w tej sytuacji ogłosił wyrok uniewinniający, to równałoby się to popełnieniu harakiri - uważa Szewcowa.

Mimo że odczytywanie wyroku jeszcze się nie skończyło, organizacja Amnesty International zaapelowała o jego rewizję.

"Wszystko wskazuje na motywację polityczną" - ocenia organizacja, podkreślając, że "sąd miasta Moskwa powinien zrewidować ten niesprawiedliwy wyrok i przywrócić zaufanie do niezależnego systemu sądowniczego w Rosji".

Rezultat tego procesu, uważany za test liberalnych intencji prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, który się opowiadał za modernizacją i reformą wymiaru sprawiedliwości, pokazuje, kto dzierży ster rządów w Rosji - ocenia politolog Jurij Korguniuk.

"To cios dla Miedwiediewa. Mógł poprawić swój wizerunek przez ułaskawienie Chodorkowskiego, lecz jest mała szansa, że tak się stanie. Dla Zachodu jest jedna konkluzja z tej sprawy: to, co mówi Putin staje się rzeczywistością, to, co mówi Miedwiediew, pozostaje martwą literą" - konkluduje Korguniuk.

Chodorkowski i Lebiediew zostali w poniedziałek uznani przez sąd w Moskwie za winnych przywłaszczenia 218 mln ton ropy naftowej i wyprania uzyskanych w ten sposób pieniędzy.

Od maja 2005 roku Chodorkowski i Lebiediew odbywają już kary po osiem lat łagru za rzekome oszustwa podatkowe i uchylanie się od płacenia podatków.

Obrona zapowiedziała odwołanie się od wyroku, którego odczytywanie ma potrwać kilka dni. Według agencji ITAR-TASS, wymiar kary zostanie najprawdopodobniej ogłoszony po 1 stycznia. (PAP)

mmp/ ap/

7968183 arch.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)