Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: W Inguszetii zlikwidowano przywódcę grupy z otoczenia Basajewa

0
Podziel się:

TASS,Media ) - Rosyjskie siły bezpieczeństwa zabiły w Inguszetii
trzech bojowników, w tym Dżamalejla Mutalijewa - lokalnego przywódcę organizacji Emiratu
Kaukaskiego. Mutalijew należał do otoczenia Szamila Basajewa - podał w piątek Narodowy Komitet
Antyterrorystyczny (NAK).

TASS,Media ) - Rosyjskie siły bezpieczeństwa zabiły w Inguszetii trzech bojowników, w tym Dżamalejla Mutalijewa - lokalnego przywódcę organizacji Emiratu Kaukaskiego. Mutalijew należał do otoczenia Szamila Basajewa - podał w piątek Narodowy Komitet Antyterrorystyczny (NAK).

Organizacja Emirat Kaukaski pragnie utworzenia państwa islamskiego na rosyjskim niespokojnym Kaukazie Północnym.

W domostwie w miejscowości Ekażewo, gdzie ukrywali się trzej bojownicy, siły bezpieczeństwa wykryły materiały wybuchowe, a także gotowy do użycia tzw. pas szahida, zwany także pasem samobójców, wypełniony materiałami wybuchowymi.

Wg NAK, Mutalijew, który nosił pseudonim "Adam", był poszukiwany listem gończym. Dołączył do oddziałów zbrojnych w trakcie tzw. drugiej wojny czeczeńskiej, znalazł się w otoczeniu Szamila Basajewa. (Basajew, radykalny czeczeński dowódca polowy, który w Rosji był uważany za terrorystę nr 1., zginął w roku 2006 w wyniku eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi na terytorium Inguszetii.).

Agencje rosyjskie piszą, że lider Emiratu Kaukaskiego Doku Umarow powierzył Mutalijewowi zadanie przeprowadzenia najpoważniejszych akcji dywersyjno-terrorystycznych, w tym zamachu we Władykaukazie, w Osetii Północnej, we wrześniu roku 2010, w którym zginęło 19 osób, a co najmniej 240 doznało obrażeń.

Sam Doku Umarow przyznał się do zorganizowania wszystkich największych zamachów w Rosji w ostatnich latach, w tym w moskiewskim metrze w marcu 2010 roku, kiedy zginęło 40 osób.(PAP)

mmp/ ro/

10669297 10667294 int.

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)