Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Wciąż chaos na moskiewskich lotniskach

0
Podziel się:

Wzburzeni pasażerowie, którzy utknęli na moskiewskim lotnisku
Szeremietiewo, poturbowali we wtorek personel linii Aerofłot - informują rosyjskie media. Na
lotniskach stolicy Rosji od trzech dni panuje chaos.

Wzburzeni pasażerowie, którzy utknęli na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, poturbowali we wtorek personel linii Aerofłot - informują rosyjskie media. Na lotniskach stolicy Rosji od trzech dni panuje chaos.

Personel Aerofłotu na Szeremietiewie boi się kontaktów z pasażerami i twierdzi, że w porcie lotniczym jest za mało ochroniarzy. Agencji RIA-Nowosti powiedział to jeden z pracowników tych linii. Milicja, indagowana przez Reutersa, odmówiła komentarzy, informując jedynie, że nie angażowano jej w związku z doniesieniami o tym zajściu.

Kreml poinformował we wtorek, że prezydent Dmitrij Miedwiediew polecił prokuratorowi generalnemu Jurijowi Czajce przeprowadzenie śledztwa w sprawie chaosu, jaki zapanował na moskiewskich lotniskach. Prokuratura ma ustalić, czy przestrzegane są przepisy prawa transportowego i czy pasażerowie, którzy utknęli na lotniskach, mają zapewnioną właściwą opiekę.

Z powodu przerwy w dostawie prądu, spowodowanej przez marznący deszcz, który pozrywał linie energetyczne, lotnisko Domodiedowo nie funkcjonowało w niedzielę. W poniedziałek loty wznowiono, ale tysiące pasażerów wciąż czekają tam na możliwość wyruszenia w podróż. Także na Szeremietiewie opóźnionych było kilkadziesiąt lotów. Tam przyczyną kłopotów był brak płynu do odladzania samolotów.

Rosyjskie media informowały, że na Domodiedowie nie zadbano o zapewnienie żywności pasażerom, którzy w dodatku zmuszeni byli czekać w ciemnościach. W poniedziałek pasażerowie przypuścili tam szturm na strefę odpraw, domagając się informacji o swoich lotach. Część z nich tkwiła na Domodiedowie już od ponad 24 godzin. Zdecydowano się na wysłanie do tego portu lotniczego specjalnych oddziałów milicji OMON.

"Ludzie są zdesperowani. Wybuchają bójki" - powiedziała we wtorek telewizji Wiesti 24 jedna z pasażerek na Domodiedowie. Inni poskarżyli się radiu Echo Moskwy, że restauracje w porcie lotniczym podniosły ceny i że butelka wody mineralnej kosztuje teraz do 500 rubli (16 dolarów).

Rosyjska agencja turystyczna informuje, że opóźnienia lotów dotknęły ok. 20 tys. pasażerów.

Szef rosyjskiej agencji lotnictwa Aleksandr Nieradko powiedział we wtorek, że miną jeszcze dwa-trzy dni, zanim sytuacja na Domodiedowie wróci do normy. (PAP)

az/ ap/

7973051 7973165

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)