Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: "Wiedomosti": początek końca Łukaszenki

0
Podziel się:

Rozpędzenie demonstracji demokratycznej
opozycji może stać się dla Alaksandra Łukszenki początkiem końca -
tak rosyjski dziennik "Wiedomosti" komentuje w poniedziałek
sobotnie wydarzenia w Mińsku.

Rozpędzenie demonstracji demokratycznej opozycji może stać się dla Alaksandra Łukszenki początkiem końca - tak rosyjski dziennik "Wiedomosti" komentuje w poniedziałek sobotnie wydarzenia w Mińsku.

Moskiewska gazeta przywołuje przykład Ukrainy i klęskę obozu Leonida Kuczmy.

"Wiedomosti" zauważają, że "sławetna +pomarańczowa rewolucja+ na Ukrainie bynajmniej nie była sprawą jednego dnia i ogromnych zastrzyków finansowych, jak zwykli mówić bojownicy z +pomarańczową zarazą+". "Zwiastunem wydarzeń była akcja +Ukraina bez Kuczmy+ w 2001 roku, kiedy to po pojawieniu się skandalicznych +taśm majora (Mykoły) Melnyczenki+ siły opozycyjne zorganizowały wielomiesięczną antyprezydencką akcję w centrum Kijowa" - pisze gazeta.

"Wiedomosti" przypominają, że "to właśnie wtedy na Chreszczatyku pojawiło się pierwsze miasteczko namiotowe, zmiecione później przez władze. A zakończyło się wszystko tak, jak sobotni wiec w Mińsku - starciami z milicją i aresztowaniami" - dodaje dziennik.

"Wiedomosti" podkreślają, że "w ciągu trzech lat ukraińska opozycja nabrała masowości, zdobyła umiejętności organizacyjne i nauczyła się mądrze prowadzić kampanię informacyjną".

"To, co dzisiaj dzieje się w Mińsku, przypomina ukraińskie wydarzenia z 2001 roku. Jeśli białoruskie władze nie chcą rewolucji, to nie powinny postępować tak, jak obecnie. One same konsolidują maleńką i rozproszoną opozycję, a w czasie protestów i starć z milicją szeregowi opozycjoniści zdobywają bezcenne doświadczenie" - wskazuje gazeta.

Jej zdaniem, białoruskie władze "rozwiążą też problem masowości opozycji". "Podobnie, jak na Ukrainie, białoruskich +rewolucjonistów+ czeka stała presja i aresztowania, a każdy zatrzymany i aresztowany - to automatyczne zwiększenie krytycznej masy niezadowolonych" - podkreślają "Wiedomosti".

Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ cyk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)