Brytyjski minister spraw zagranicznych William Hague rozpoczyna we wtorek wizytę w Moskwie. Ma się spotkać m.in. z prezydentem Rosji Dmitrijem Miedwiediewem. Jest to pierwsza wizyta Hague'a w Moskwie od objęcia urzędu ministra spraw zagranicznych w maju br.
Zwykle ministrowie spraw zagranicznych nie są podejmowani w Rosji na tak wysokim szczeblu; wyjątkiem była dotąd sekretarz stanu USA Hillary Clinton.
Według nieoficjalnych źródeł brytyjskich, Rosjanom zależy na zniesieniu brytyjskich sankcji dyplomatycznych, nałożonych przez Londyn na Moskwę w reakcji na zabójstwo naturalizowanego Brytyjczyka, byłego funkcjonariusza rosyjskich służb wywiadowczych Aleksandra Litwinienki.
Litwinienko został otruty w Londynie izotopem polonu i zmarł w listopadzie 2006 roku. Brytyjskie władze podejrzewają, że sprawcą był jego dawny kolega ze służby, obecnie poseł do Dumy Andriej Ługowoj, i bezskutecznie zabiegały o jego ekstradycję.
Brytyjskie źródła dyplomatyczne powiedziały ostatnio prasie, że nie zanosi się na szybkie rozwiązanie sporu ws. Litwinienki, a zwłaszcza na brytyjskie ustępstwa w tej sprawie. Za bardziej prawdopodobny uznają postęp w handlu.
Rosjanie chcą, by Londyn zniósł ograniczenia wizowe dla rosyjskich osobistości oficjalnych odwiedzających W. Brytanię. Zależy im też na współpracy wywiadowczej. Obecnie funkcjonariusze rosyjskiego wywiadu FSB nie mogą przyjechać do Londynu nawet w związku z dochodzeniami związanymi z terroryzmem czy walką z narkotykami.
W zamian za kompromis ws. brytyjskich sankcji dyplomatycznych Rosjanie są podobno skłonni wycofać się z decyzji zamknięcia oddziałów British Council w Petersburgu i Jekaterynburgu, podjętej w 2007 roku.
W ubiegłym miesiącu w wypowiedzi dla "Timesa" ustępujący ambasador Rosji w Wielkiej Brytanii Aleksandr Fiedotow dał do zrozumienia, że Moskwa chce "zresetować" stosunki z Londynem i umieścić je na "pozytywnej płaszczyźnie".
Rosyjskie źródła donosiły, że celem wizyty Hague'a w Moskwie będzie zacieśnienie współpracy politycznej, biznesowej i kulturalnej, a także w zwalczaniu handlu narkotykami. Rosja leży na trasie przerzutu afgańskiego opium, docierającego do niej z republik Azji Środkowej. Wśród tematów rozmów Hague'a w Moskwie źródła rosyjskie wymieniają m.in. Afganistan, Iran i Bliski Wschód.
Sam Hague w przededniu wyjazdu powiedział, że "tam, gdzie W. Brytania i Rosja różnią się w postrzeganiu jakichś kwestii, powie to jasno i wyraźnie, badając zarazem, jak i w jakim zakresie można się do tych różnic odnieść". Dodał, że z perspektywy Londynu "drzwi do poprawy stosunków są otwarte" i pozostaje przekonać się, czy Moskwa to odwzajemni.(PAP)
asw/ az/ mc/
