Ustawa o wydłużeniu kadencji głowy państwa i niższej izby parlamentu Rosji czeka już tylko na podpis prezydenta Dmitrija Miedwiediewa.
Rada Federacji, wyższa izba rosyjskiego parlamentu, zatwierdziła w poniedziałek wyniki głosowania w parlamentach podmiotów Federacji Rosyjskiej poprawek do konstytucji wydłużających kadencje prezydenta z czterech lat do sześciu, a Dumy Państwowej (niższej izby) z czterech do pięciu lat.
Wszyscy 142 głosujący senatorowie opowiedzieli się za przyjęciem wyników głosowań zgromadzeń parlamentarnych w poszczególnych regionach. Do przyjęcia ustawy o wydłużeniu kadencji niezbędne było poparcie parlamentów w co najmniej dwóch trzecich z 83 regionów, czyli 56. Poprawki zaakceptowały jednak wszystkie parlamenty regionalne.
Duma Państwowa uchwaliła poprawki 21 listopada. Pięć dni później poparła je Rada Federacji. Następnie skierowano je do parlamentów w regionach.
Nowe rozwiązania, które na początku listopada zaproponował prezydent Miedwiediew, mają wejść w życie dopiero w następnym cyklu wyborczym - nie będą więc dotyczyć obecnego szefa państwa i obecnej Dumy.
Wybory parlamentarne w Rosji odbyły się w grudniu 2007 roku, a prezydenckie - w marcu 2008 roku.
Zdaniem niektórych analityków obecna reforma konstytucyjna, przewidująca także rozszerzenie funkcji kontrolnych parlamentu nad rządem, jest elementem planu przygotowanego w czasie prezydentury Władimira Putina i mającego utorować mu drogę powrotu na Kreml. (PAP)
mmp/ ap/
0937 int. arch.