Rosja zgodziła się wznowić pełne dostawy energii elektrycznej na Białoruś od wtorku po uzyskaniu od Białorusi zapewnienia, że Mińsk spłaci dług wysokości 37 mln euro - poinformował w piątek rzecznik białoruskiego Ministerstwa Energetyki.
Przedstawiciele białoruskiej firmy Biełenergo i rosyjskiego monopolisty Inter RAO uzgodnili w piątek terminarz spłat. Zgodnie z nim "Białoruś ma uiścić całą należność do 5 lipca" - powiedział rzecznik, którego wypowiedź nadała telewizja białoruska.
W nocy ze środy na czwartek Rosja o połowę zmniejszyła dostawy energii elektrycznej na Białoruś, grożąc ich całkowitym wstrzymaniem w razie niespłacenia zadłużenia do 19 czerwca.
Według rosyjskiego dziennika "Kommiersant", rosyjskie dostawy energii elektrycznej pokrywają 10 proc. zapotrzebowania Białorusi.
Białoruś znajduje się obecnie w najgłębszym kryzysie finansowym od dojścia Alaksandra Łukaszenki do władzy 17 lat temu - ma ogromny deficyt handlowy i niedobór dewiz. Pod koniec maja była zmuszona do zdewaluowania rubla białoruskiego wobec dolara o 56 proc.
W zeszłym tygodniu Euroazjatycka Wspólnota Gospodarcza przyznała Mińskowi kredyt wysokości 3 mld dol. Białoruś zwróciła się także do MFW o kredyt wysokości 8 mld dol.(PAP)
mw/ kar/
9179577 arch.