Przyczyną śmierci 6 marynarzy i 14 cywilów w sobotę na rosyjskim okręcie podwodnym było zatrucie freonem, który wydostał się podczas awarii systemu przeciwpożarowego - podali w niedzielę prowadzący śledztwo prokuratorzy.
"Trwają autopsje i ich pierwsze wyniki potwierdzają, że przyczyną śmierci ofiar jest zatrucie gazem freonem, emitowanym w wyniku awarii systemu przeciwpożarowego na podwodnym okręcie atomowym" - powiedział przedstawiciel komisji śledczej rosyjskiej prokuratury Władimir Markin.
Na okręcie, na którym trwały testy, przebywali oprócz załogi, budowniczowie okrętu ze stoczni - łącznie 201 osób, w tym 81 wojskowych.
Okręt nie został uszkodzony i nie doszło do wycieku paliwa, a jego reaktory są nieuszkodzone. O własnych siłach wrócił w niedzielę do portu Bolszoj Kamień w pobliżu Władywostoku, eskortowany przez statek ratowniczy "Sajany".
Jednostka, na której doszło do katastrofy do "Nerpa" (NATO-wska klasyfikacja Szczuka-B lub Akuła). Okręt został prawdopodobnie zbudowany w stoczni w Komsomolsku nad Amurem. (PAP)
jo/ ls/
1183