Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Żyrinowski o burdach w Warszawie

0
Podziel się:

Lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir
Żyrinowski skrytykował we wtorek obrońców praw człowieka w Rosji za brak reakcji na poniedziałkowe
burdy przed rosyjską ambasadą w Warszawie.

Lider nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) Władimir Żyrinowski skrytykował we wtorek obrońców praw człowieka w Rosji za brak reakcji na poniedziałkowe burdy przed rosyjską ambasadą w Warszawie.

"Nasi obrońcy praw człowieka milczą. Interesuje ich tylko jedno: (plac) Bołotny, Pussy Riot i (Michaił) Chodorkowski. To wszystko. A jeśli naszych obywateli gdzieś biją lub obrażają, to ich to już nie interesuje" - grzmiał Żyrinowski w kuluarach Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu.

Przywódca LDPR zaapelował do parlamentarzystów w państwach zachodnich, by więcej uwagi poświęcali problemom przestrzegania praw ludności rosyjskojęzycznej w Europie Wschodniej.

Liberalno-Demokratyczna Partia Rosji to jedno z ugrupowań stanowiących zaplecze polityczne Kremla. W ważnych głosowaniach w Dumie Państwowej partia Żyrinowskiego zawsze popiera Kreml. Sam Żyrinowski ma opinię polityka, który często mówi to, czego z różnych powodów powiedzieć nie może lub nie chce Kreml.

W poniedziałek po południu ulicami Warszawy przeszedł Marsz Niepodległości zorganizowany przez środowiska narodowe. Na tyłach ambasady rosyjskiej podpalono budkę policji ochraniającej budynek, na teren placówki dyplomatycznej rzucano petardy i race. Kilku uczestników marszu próbowało wspiąć się na ogrodzenie ambasady, podpalono też stertę śmieci na podwórku kamienicy obok.

Z Moskwy Jerzy Malczyk (PAP)

mal/ akl/ kar/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)