Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosjanie przekonują się do transakcji w sieci

0
Podziel się:

Co raz więcej Rosjan oszczędza, kupuje i płaci w sieci. Według danych
ośrodka analitycznego TNS popularny serwis Yandex.ru zebrał większe audytorium, niż Pierwyj Kanał
(Program Pierwszy), rosyjskiej publicznej telewizji.

Co raz więcej Rosjan oszczędza, kupuje i płaci w sieci. Według danych ośrodka analitycznego TNS popularny serwis Yandex.ru zebrał większe audytorium, niż Pierwyj Kanał (Program Pierwszy), rosyjskiej publicznej telewizji.

Liczba użytkowników rosyjskiego serwisu wyniosła w kwietniu br. 19,1 mln osób dziennie, zaś liczba telewidzów Programu Pierwszego - 18, 2 mln.

Obecnie rosyjski internet ma blisko 70 mln użytkowników przy ogólnej liczbie mieszkańców Rosji - ok. 143 mln osób. Korzystanie z internetu propaguje m.in. rosyjski premier Dmitrij Miedwiediew, który od dawna komunikuje się za pomocą sieci. Premier jest użytkownikiem Twittera, gdzie zamieszcza komentarze do wydarzeń, pozdrowienia, a także analizy polityczne.

Rosyjskie Ministerstwo Łączności i Środków Masowego Przekazu szacuje, że w 2013 roku liczba internautów w tym kraju wzrośnie do 90 mln osób.

Jewgienija Rubcowa z niezależnej firmy analitycznej Romir w rozmowie z PAP zaznaczyła, że rosyjscy internauci oprócz rozrywki, co raz częściej używają sieci w celach płatniczych. Według danych ośrodka, obecnie 46 proc. mieszkańców miast korzysta z elektronicznych usług bankowych. Rubcowa podkreśliła, że w rosyjskim segmencie płatności elektronicznych najbardziej aktywni są mężczyźni w wieku od 25 do 34 lat, deklarujący wysoki poziom dochodów.

"Na pierwszym miejscu są opłaty za usługi komunalne, a także płatności w sklepach internetowych. Na drugim miejscu jest zarządzanie kontem bankowym, w tym gromadzenie środków finansowych - dodała analityczka.

Rosjanie chętnie korzystają też z systemów realizujących ideę portfeli elektronicznych. Liderem w tym segmencie jest serwis Yandex.money.ru, będący częścią serwisu Yandex.ru, największej przeglądarki internetowej w tym kraju.

Yandex Money umożliwia tworzenie portfela elektronicznego, dzięki któremu można płacić w e-sklepach oraz zarządzać kontami bankowymi. W czerwcu tego roku serwis poszerzył listę krajów, do których umożliwił dokonywanie przelewów. Rzeczniczka Yandex Money Asia Miełkumowa, w rozmowie z PAP powiedziała, że jest to nowość na rosyjskim rynku płatności elektronicznych. Wcześniej system Yandex Money umożliwiał przelewy na karty typu MasterCard i Visa na rachunki zarejestrowane tylko w kilku krajach europejskich. Teraz Rosjanie mogą dzięki serwisowi przekazywać pieniądze na konta bankowe w 42 krajach Europy, m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Hiszpanii, we Włoszech, a także w krajach skandynawskich i nadbałtyckich.

Przedstawicielka Yandex Money dodała, że serwis notuje ciągły wzrost użytkowników. "W lutym 2011 roku za pomocą naszej platformy dokonywano 80 tys. transakcji dziennie, z kolei latem 2012 roku notujemy już około 100 tys. transakcji" - powiedziała PAP.

Popularność serwisu Yandex Money Asia Miełkumowa tłumaczy tym, że twórcy portalu postawili m.in. na gwarantowane bezpieczeństwo płatności oraz brak prowizji za dokonywane transakcje. Ponadto serwis zapewnia natychmiastowe przelewy na karty bankowe. Transakcje są księgowane w czasie rzeczywistym.

Na popularność tej wirtualnej portmonetki wpływa też to, że oprócz opcji zarządzania kontami bankowymi, umożliwia ona opłaty praktycznie w każdym rosyjskim sklepie internetowym.

"Nie konkurujemy z bankami. Rosyjskie spółki, zajmujące się rozwojem bezgotówkowych płatności mają jednego konkurenta w postaci płatności gotówką. Mamy natomiast podobne przeszkody. Według badań spółki TNS, które zostało przeprowadzone w lutym br., 85 proc. Rosjan wie, że można dokonać bezgotówkową płatność w sieci. Jednak zaledwie 35 proc. respondentów wykorzystuje taką możliwość - podsumowała rzeczniczka Yandex Money.

Irina Nowochatko-Kowalczyk (PAP)

iri/ drag/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)