Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jerzy Malczyk
|

Rosjanie zaczynają panować nad pożarami

0
Podziel się:

Powierzchnia płonących lasów i torfowisk zmniejszyła się do blisko 46 tys. hektarów.

Rosjanie zaczynają panować nad pożarami
(PAP/EPA)

Powierzchnia pożarów lasów i torfowisk w Rosji jest coraz mniejsza. Poprzedniej doby zmniejszyła się o ponad 7 tys. hektarów. Dziś notowano 494 pożary na powierzchni 45,8 tys. hektarów.

Stabilizuje się również sytuacja w obwodzie riazańskim, na południe od Moskwy, gdzie z ogniem walczą strażacy z Polski. Minionej doby powierzchnia pożarów zmalała tam o 275 hektarów - do około 3 tys. hektarów. W regionie tym szaleje 10 pożarów.

Ratownikom z odsieczą może przyjść pogoda. Synoptycy zapowiadają, że w najbliższych dwóch dniach w obwodzie riazańskim wystąpią ulewne deszcze.

fot: PAP/EPA_ fot: PAP/EPA _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/rosja;strazacy;walcza;z;pozarami;lasow,galeria,4106,0.html)Polscy strażacy zmagają się z żywiołem w rejonie klepikowskim, około 100 km na północny wschód od Riazania. Do ich zadań należy gaszenie pożaru torfu, zapobieganie rozprzestrzenianiu się ognia na tereny już ugaszone lub nieobjęte pożarem, a także dozorowanie ugaszonych obszarów lasu i organizowanie zaopatrzenia wodnego.

Kilkuminutowy reportaż o pracy strażaków z Polski nadała telewizja państwowa Kanał 1 w programie informacyjnym _ Nowosti _. Stacja podkreśliła, że _ ich ślady na długo pozostaną na zakurzonych ścieżkach w riazańskich lasach _.

_ - Pomagać naszym ratownikom przyjechali strażacy z całej Polski. 150 ochotników. Wiedzieli, jak tutaj gorąco, ale nie wiedzieli, jak niebezpiecznie. Niebezpieczeństwo czai się dosłownie pod każdym drzewem _ - relacjonował Kanał 1.

Stacja odnotowała, że polscy strażacy przyjechali z nowoczesnym sprzętem: pojazdami przystosowanymi do pracy w trudnym terenie, autonomicznymi stacjami pomp i cysternami na wodę o pojemności do 30 ton. _ Mają też 10-kilometrowe węże strażackie. Przeciągnęli je w głąb lasu. Do miejsc, do których nie dotrze żaden pojazd. W tej głuszy łatwo zabłądzić. Aby tego uniknąć Polacy przywieźli dwie stacje łączności satelitarnej _ - opowiadał Kanał 1.

Stacja poinformowała też o serdecznej opiece, jaką ratowników z Polski otoczyła miejscowa ludność.

Polacy podobnie jak inni strażacy kończą pracę

Minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Siergiej Szojgu ogłosił w sobotę, że zagraniczni strażacy powoli kończą swoją pracę w Rosji. Wycofanie głównych sił - jak zapowiedział - planowane jest na wtorek.

Oprócz strażaków z Polski w gaszeniu pożarów lasów w Rosji uczestniczą także ratownicy z Armenii, Białorusi, Bułgarii, Łotwy i Ukrainy. W akcji tej biorą również udział trzy samoloty gaśnicze z Ukrainy, dwa - z Włoch i jeden - z Francji, a także po dwa śmigłowce z Azerbejdżanu, Kazachstanu i Turcji oraz jeden - z Białorusi.

Strażacy z Polski wkroczyli do akcji 10 sierpnia. Bazę założyli na terenie ośrodka wypoczynkowego dla dzieci _ Raduga _, między miejscowościami Łunkino i Batykowo, w rejonie klepikowskim.

Do Rosji przyjechało 159 strażaków oraz 45 samochodów ratowniczo-gaśniczych. W operacji biorą udział strażacy z Mazowsza, Śląska, Opolszczyzny, Lubelszczyzny, Podlasia oraz województw kujawsko-pomorskiego i lubuskiego.

Razem z Polakami rosyjskich ratowników w obwodzie riazańskim wspierają strażacy z Białorusi. Dziś pracę w tym regionie zakończyły cztery śmigłowce gaśnicze z Azerbejdżanu i Turcji.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)