Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski: euro będzie dla Polski korzystne przy dobrym przygotowaniu

0
Podziel się:

Wprowadzenie w Polsce euro będzie dla kraju korzystne, jeśli zostanie to
dobrze przygotowane - oświadczył minister finansów Jacek Rostowski we wtorek w Sejmie. Jak
podkreślił, "nikt dziś nie mówi o szybkim wejściu do strefy euro".

Wprowadzenie w Polsce euro będzie dla kraju korzystne, jeśli zostanie to dobrze przygotowane - oświadczył minister finansów Jacek Rostowski we wtorek w Sejmie. Jak podkreślił, "nikt dziś nie mówi o szybkim wejściu do strefy euro".

Jak mówił Rostowski w czasie sejmowej debaty nad informacją premiera na temat nowego budżetu UE oraz nad ratyfikacją paktu fiskalnego, debata na temat euro w Polsce powinna dotyczyć tego, co powinniśmy zrobić, jakie reformy przeprowadzić, aby Polska na wprowadzeniu wspólnej waluty skorzystała.

"Liczę, że zamiast mówić o wydumanych zagrożeniach, które nie istnieją, będziemy mogli liczyć na wsparcie opozycji z prawa i z lewa we wprowadzaniu tych zmian. Będą one rozłożone w czasie i Polska na nich skorzysta, będzie szybciej się rozwijała i będzie silniejsza w Europie" - mówił Rostowski.

Jak dodał minister finansów, kraje, które przystąpiły do strefy euro źle przygotowane, straciły na tym. "Dlatego ciąży na nas obowiązek wdrożenia takich zmian, żeby to nas wzmocniło" - podkreślił. Rostowski mówił też, że dziś Polska z własną walutą ma najwyższe realne stopy procentowe w Europie. "Kraje euro mają znacznie niższe (stopy procentowe), a nawet ujemne. Jakaś część spowolnienia w Polsce wynika też z faktu, iż mamy tak wysokie realne stopy procentowe" - oświadczył minister.

Odnosząc się do wcześniejszych wystąpień posłów opozycji, Rostowski stwierdził, że cieszy się, iż opozycja chce rozmawiać nie o samych wynegocjowanych w unijnym budżecie 2014-2020 kwotach, ale już o ich wydawaniu. "To znaczy, że przyjęliście, iż był to wielki sukces rządu" - powiedział.

Rostowski przypomniał też, że w cenach stałych z 2011 r. Polska otrzymała w następnej unijnej perspektywie 106 mld euro. "To kwota jak najbardziej porównywalna ze 102 mld w tych samych cenach w obecnej perspektywie" - zauważył. Rostowski dodał, że w cenach bieżących - z uwzględnieniem inflacji - Polska dostanie 14 proc. więcej niż w obecnej perspektywie, czyli 121 mld euro, co przy kursie z dnia negocjacji oznacza prawie 500 mld zł. "Po uwzględnieniu inflacji będziemy mieli więc więcej niż mamy w tej perspektywie" - podkreślił minister finansów. (PAP)

wkr/ son/ ura/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)