Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rostowski: wycofanie się RWE z prywatyzacji Enei - bez znaczenia

0
Podziel się:

Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że wycofanie się niemieckiego
koncernu RWE z prywatyzacji Enei nie ma znaczenia dla rozpisanego na dwa lata rządowego planu
prywatyzacji.

Minister finansów Jacek Rostowski uważa, że wycofanie się niemieckiego koncernu RWE z prywatyzacji Enei nie ma znaczenia dla rozpisanego na dwa lata rządowego planu prywatyzacji.

Przyjęty w połowie sierpnia przez rząd zaktualizowany "Plan prywatyzacji na lata 2008-11" zakłada przychody z prywatyzacji w wysokości 36,7 mld zł do końca 2010 roku. Rząd zwiększył planowane przychody z prywatyzacji, m.in. spółek energetycznych, ze względu na sytuację budżetową.

Rostowski pytany w czwartek przez dziennikarzy, co fiasko prywatyzacji Enei oznacza dla budżetu i finansów publicznych, powiedział, że dla dwuletniego (2009-10) planu prywatyzacji "nie ma takiego znaczenia, w którym roku" nastąpi prywatyzacja Enei.

Ministerstwo Skarbu Państwa poinformowało w środę, że niemiecki koncern energetyczny RWE AG nie złożył oferty na akcje Enei. Do 15 października miał złożyć wiążącą ofertę kupna większościowego pakietu akcji Enei, należących do Skarbu Państwa. Był jedynym oferentem. Resort dodał, że w czwartek zakończy proces prywatyzacji tej spółki i rozważa rozpoczęcie nowego jeszcze w tym roku.

Rostowski powiedział, że dobrze byłoby, gdyby w tym roku udało się nie przekroczyć 50 proc. progu ostrożnościowego - relacji długu publicznego do PKB.

"Wiemy, że w przyszłym roku ten próg i tak przekroczymy. Ważnym progiem jest 55 proc. Ten jest kluczowy i jest kluczowe, żebyśmy go nie przekroczyli, także w 2011 i 2012 roku" - powiedział Rostowski na IV kongresie spółek giełdowych SEG. (PAP)

mmu/ aop/ ago/ drag/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)