Polska Straż Graniczna i niemiecka policja federalna rozbiły w środę międzynarodową grupę przemycającą ludzi ze Wschodu na Zachód. Podejrzewa się, że grupa ma na koncie przerzut ponad pięciuset osób. Zatrzymania głównych organizatorów przemytu miały miejsce jednocześnie w Polsce, Niemczech i Austrii - poinformował Podlaski Oddział SG w Białymstoku.
Jak powiedziała jego rzeczniczka Anna Wójcik, w Białymstoku zatrzymano dwóch głównych organizatorów przerzutu, poszukiwanych Europejskimi Nakazami Aresztowania.
Jak podała SG, polskie służby graniczne jak i niemiecka policja federalna od dłuższego czasu przygotowywały się do rozbicia międzynarodowej grupy, w której głównymi organizatorami przestępstw byli Czeczeni mieszkający w Polsce.
Jak poinformowała Wójcik, powołana została polsko-niemiecka grupa dochodzeniowa, postępowania przygotowawcze wszczęły prokuratury w obu krajach. Z uwagi na miejsce zamieszkania podejrzanych w Polsce, sprawę skierowano do Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku. Prowadzona jest od lutego 2008 roku.
Według zebranego dotąd materiału dowodowego, działający przez kilka lat gang zdołał przerzucić ze Wschodu do Niemiec ponad 500 osób w 50 grupach. Środowa akcja była jednocześnie koordynowana w Berlinie i Białymstoku. Wszyscy zatrzymani (SG nie ma jeszcze dokładnych danych) przekazani zostaną służbom niemieckim. (PAP)
rof/ bno/ gma/