Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozmowy "ostatniej szansy" przed referendum strajkowym w KW

0
Podziel się:

Przy udziale wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka w Śląskim Urzędzie
Wojewódzkim w Katowicach rozpoczęły się we wtorek rozmowy, służące zażegnaniu konfliktu między
związkowcami a zarządem Kompanii Węglowej (KW).

Przy udziale wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach rozpoczęły się we wtorek rozmowy, służące zażegnaniu konfliktu między związkowcami a zarządem Kompanii Węglowej (KW).

Od ich efektów zależy m.in., czy 2 września we wszystkich kopalniach i zakładach tej największej górniczej firmy odbędzie się referendum strajkowe. Związkowcy negują projekt nowej strategii Kompanii do 2020 r., zakładającej m.in. zmniejszenie wydobycia węgla oraz zatrudnienia, w drodze naturalnych odejść pracowników.

"Aby nie doszło do protestów potrzebne jest jedno krótkie ustalenie: że ten dokument wyrzucamy do kosza, siadamy i wspólnie pracujemy nad nowym dokumentem, w którym najistotniejsze będzie dobro ludzi" - powiedział przed wtorkowymi rozmowami szef górniczej Solidarności, Dominik Kolorz.

Po poprzednim spotkaniu z udziałem wojewody, 13 sierpnia, przedstawiciele Kompanii Węglowej zapewniali, że zarząd firmy nie zamierza zwalniać pracowników, jednak w perspektywie 2020 r. nieunikniona jest redukcja zatrudnienia, wynikająca z różnicy między ilością pracowników odchodzących na emerytury a liczbą nowo przyjmowanych.

Solidarność i pozostałe działające w Kompanii związki domagają się gwarancji utrzymania zatrudnienia w firmie na poziomie roku 2009 (obecnie KW zatrudnia ok. 62 tys. osób), utrzymania ubiegłorocznego pułapu wynagrodzeń oraz gwarancji dalszego działania kopalń i zakładów Kompanii, w tym przynoszącej duże straty kopalni Halemba-Wirek.

Na początku sierpnia związki z KW utworzyły sztab protestacyjno-strajkowy i zdecydowały, że 2 września we wszystkich kopalniach i zakładach firmy odbędzie się referendum strajkowe. Na 31 sierpnia zaplanowano w kopalniach tzw. masówki, czyli spotkania informacyjne dla załogi Kompanii. Związkowcy zapowiadają, że zrezygnują z protestów, jeśli wtorkowe spotkanie zakończy się sukcesem.

O mediację w sporze związkowcy zaapelowali do wojewody śląskiego Zygmunta Łukaszczyka, który podjął się tej roli. 13 sierpnia odbyło się pierwsze, robocze spotkanie, które związkowcy ocenili pozytywnie. "Wreszcie udało się zmienić sztywną postawę zarządu, który już nie mówi: nie, bo nie" - ocenił wiceszef "S" w KW, Stanisław Kłysz.

Podczas wtorkowego spotkania strony mają m.in. ustalić, które postulaty związkowców mieszczą się w granicach prowadzonego w KW sporu zbiorowego, a które nie. "Te przepychanki formalne mają znaczenie w kontekście ewentualnego podjęcia decyzji o akcji protestacyjnej czy strajkowej; pod względem prawnym jest to ważne. Liczymy jednak, że dziś rozpoczną się właściwe mediacje" - powiedział Kolorz.

"Mam nadzieję, że dzisiaj zrobimy tu przynajmniej krok do przodu, bo jeżeli go nie zrobimy, to widmo tego konfliktu będzie coraz bardziej realne" - dodał szef górniczej Solidarności. Zgodził się z oceną, że zapotrzebowanie na węgiel będzie w Polsce systematycznie malało, nie zgodził się jednak z tym, aby koszty spadku popytu ponosiła tylko jedna spółka - Kompania Węglowa - podczas gdy inne górnicze firmy zakładają stabilizację lub wzrost wydobycia. W KW wydobycie ma zmniejszyć się z 41 mln ton w tym roku do 34 mln ton w 2015 r.

Przedstawiciele Kompanii podkreślają, że założenia strategii nie przewidują jakichkolwiek zwolnień pracowników zatrudnionych w KW. Do 2020 r. firma zakłada przyjęcie do pracy ok. 8,5 tys. nowych pracowników, w tym 3 tys. absolwentów techników i wyższych uczelni. Jednak odejścia na emerytury mają być w tym czasie znacznie większe. Prognozy zawarte w strategii zakładają w sumie zmniejszenie zatrudnienia w firmie z ok. 62 tys. osób obecnie do ponad 45 tys. najdalej za 10 lat.

"Kompania Węglowa jest trwałym partnerem gospodarczym na Śląsku i w 2020 r. nadal nim będzie. Jesteśmy największą górniczą firmą w Europie, ale to nie oznacza, że jesteśmy w stanie utrzymać ilość produkowanego węgla, bo zapotrzebowanie na węgiel energetyczny niestety maleje, oraz nie jest równoznaczne z tym, że będziemy jako górnictwo tworzyć miejsca pracy" - zapowiedział 13 sierpnia wiceprezes KW, Piotr Rykala.

Według niego, KW jest spółką prawa handlowego, która stara się utrzymać jak największą liczbę miejsc pracy, jednak jej zadaniem nie jest walka z bezrobociem w województwie. Wiceprezes przyznał, że "płaszczyzna negocjacji" ze związkami w tym zakresie jest trudna, a osiągnięcie porozumienia nie będzie łatwe.

Kilka tygodni temu rada nadzorcza Kompanii zaakceptowała główne założenia strategii, zaleciła jednak pewne korekty. Dopiero po ich wprowadzeniu dokument ma być przyjęty przez radę i przedłożony do akceptacji przez właściciela, czyli ministra gospodarki Waldemara Pawlaka. W środę wicepremier ma złożyć wizytę w Katowicach.(PAP)

mab/ mki/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)