Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rozpoczął się proces doradcy podatkowego Henryka Stokłosy

0
Podziel się:

Proces doradcy finansowego Henryka Stokłosy rozpoczął się w poniedziałek w
Sądzie Rejonowym w Chodzieży (Wielkopolskie). Marian J. oskarżony jest o przekazanie 20 tys.
złotych łapówki prezesowi Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

Proces doradcy finansowego Henryka Stokłosy rozpoczął się w poniedziałek w Sądzie Rejonowym w Chodzieży (Wielkopolskie). Marian J. oskarżony jest o przekazanie 20 tys. złotych łapówki prezesowi Sądu Administracyjnego w Poznaniu.

"Marian J. przekazał łapówkę w wysokości 20 tys. złotych prezesowi Sądu Administracyjnego w Poznaniu w zamian za pozytywne załatwienie wniosku Henryka Stokłosy o ostateczne wstrzymanie decyzji Izby Skarbowej w Poznaniu w przedmiocie określenia zaległości podatkowych byłego senatora" - odczytał akt oskarżenia prokurator Paweł Ziętkiewicz.

Marian J. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.

Marian J. jest też głównym świadkiem oskarżenia w toczącym się w Poznaniu procesie dotyczącym zarzutów korupcyjnych wobec byłego senatora. J. wyjaśniał, że wiedział o korupcyjnych działaniach byłego senatora i brał udział w przekazywaniu łapówek. Łącznie przekazał urzędnikom i funkcjonariuszom państwowym ponad 250 tys. złotych. Na skutek działań skorumpowanych urzędników instytucje państwowe umarzały i kasowały decyzje Izb Skarbowych nakazujących zapłatę zaległych podatków od firm należących do Stokłosy. Według Mariana J. Stokłosa sam wiedział, ile i komu trzeba zapłacić. Łapówki wręczane były podczas wizyt urzędników w Wielkopolsce i wizyt Stokłosy w Warszawie. Według niego Stokłosa dając łapówki, chciał ratować swoją firmę. "Pieniądze były przekazywane zawsze po podjęciu decyzji administracyjnej, a decyzje te były zgodne z prawem" - wyjaśniał w czasie śledztwa J.

Proces Henryka Stokłosy rozpoczął się w maju; według oskarżenia Stokłosa miał wręczać urzędnikom łapówki w postaci alkoholu i wędlin wartości od kilkuset do kilku tysięcy złotych oraz gotówki w wysokości od 5 tys. do 100 tys. zł, w zależności od kwoty umorzeń podatkowych, które otrzymywał.

Były senator będzie jednym ze świadków w procesie Mariana J.(PAP)

kpr/ itm/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)