Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Różyczka" i "Trick" od piątku w kinach

0
Podziel się:

Trzy polskie produkcje: "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego z Andrzejem
Sewerynem, Robertem Więckiewiczem i Magdaleną Boczarską w obsadzie, komedia sensacyjna "Trick" z
Piotrem Adamczykiem oraz dokument "Beats of Freedom - Zew wolności" trafią w piątek do kin.

Trzy polskie produkcje: "Różyczka" Jana Kidawy-Błońskiego z Andrzejem Sewerynem, Robertem Więckiewiczem i Magdaleną Boczarską w obsadzie, komedia sensacyjna "Trick" z Piotrem Adamczykiem oraz dokument "Beats of Freedom - Zew wolności" trafią w piątek do kin.

Akcja filmu Kidawy-Błońskiego rozgrywa się w latach 1967-1968. Tytułowa "Różyczka" to kryptonim młodej pracownicy Uniwersytetu Warszawskiego, Kamili Sakowicz (Magdalena Boczarska). Atrakcyjna dziewczyna jest kochanką oficera SB Romana Rożka (Robert Więckiewicz). Rożek postanawia wykorzystać fakt, że Kamila przebywa w bliskim otoczeniu znanego pisarza i wykładowcy, Adama Warczewskiego (Andrzej Seweryn).

Warczewski to autor książek o historii. SB podejrzewa go nie tylko o działalność opozycyjną, ale także o bycie Żydem - "ukrytym niebezpiecznym syjonistą, wrogiem Polski Ludowej". Rożek werbuje Kamilę do współpracy z SB. Dziewczyna, pod kryptonimem "Różyczka", ma wkraść się w łaski pisarza, a wreszcie zbliżyć do niego tak, by zostać jego kochanką. Udaje się to - Warczewski zakochuje się w Kamili i poślubia ją. Nie wie, że dziewczyna wszystkie ich spotkania opisuje w raportach dla SB.

Podczas gdy "Różyczka" angażuje się w dwa miłosne związki jednocześnie - z Rożkiem i Warczewskim - mają miejsce: słynna premiera "Dziadów" Adama Mickiewicza w reżyserii Kazimierza Dejmka w Teatrze Narodowym oraz wydarzenia Marca'68.

W obsadzie "Różyczki" są też m.in: Jan Frycz, Jacek Braciak, Krzysztof Globisz, Jerzy Kamas, Władysław Kowalski i Grażyna Szapołowska. Scenariusz filmu napisali wspólnie Jan Kidawa-Błoński i Maciej Karpiński.

Kidawa-Błoński przyznał, że fabuła "Różyczki" jest inspirowana kilkoma autentycznymi historiami pisarzy i poetów oraz ich kobiet. Reżyser wymienił m.in. Siergieja Jesienina (którego żonę pozyskało do współpracy NKWD) i Bertolta Brechta (którego kochanka współpracowała ze Stasi). W mediach film Kidawy-Błońskiego odczytywany był, jako opowieść o żonie pisarza Pawła Jasienicy, Zofii O'Bretenny, która była agentką służb bezpieczeństwa donoszącą na męża. Kidawa-Błoński zaznaczył, że "Różyczka" nie jest filmem o Pawle Jasienicy. Była to reakcja na pismo, które wysłał do mediów pełnomocnik prawny jednego z członków rodziny Jasienicy. W piśmie tym znalazło się sformułowanie, zgodnie z którym wszelkie nawiązywanie do osoby Jasienicy i jego rodziny w kontekście filmu "Różyczka" będzie stanowić naruszenie dóbr osobistych córki pisarza Ewy Beynar-Czeczott.

Choć film był inspirowany autentycznymi historiami, jego bohaterowie to postaci fikcyjne - zaznaczył Kidawa-Błoński. W specjalnym oświadczeniu dla mediów reżyser napisał: "Historia opowiedziana w +Różyczce+, będąc od początku do końca fikcją i kreowaniem fikcyjnych bohaterów, jak prawie każdy utwór filmowy zawiera elementy, które były inspirowane rzeczywistością, co absolutnie nie oznacza, że fabuła filmu oparta jest na faktach".

W piątek do kin trafi też m.in. komedia sensacyjna "Trick" wyreżyserowana przez Jana Hryniaka. W jej obsadzie są m.in.: Piotr Adamczyk, Andrzej Chyra, Robert Więckiewicz, Marian Dziędziel, Karolina Gruszka, Agnieszka Warchulska, Jerzy Trela, Grażyna Szapołowska, Eryk Lubos, Bartłomiej Topa, Łukasz Simlat i Joachim Lamża. Muzykę skomponował Paweł Mykietyn. Autorem scenariusza jest Michał J. Zabłocki.

Główny bohater komedii to, grany przez Adamczyka, Marek Kowalewski, wybitny "fachowiec" w dziedzinie fałszowania banknotów studolarowych. W trakcie produkcji fałszywych pieniędzy w ukrytej fabryce, Kowalewski zostaje aresztowany. Sąd skazuje go na pobyt w więzieniu. Tam Marek poznaje "Profesora" (Dziędziel), starszego mężczyznę, który trafił za kraty zdradzony przez wspólnika. Los obu więźniów odmienia się nieoczekiwanie za sprawą porwania polskiego posła przez talibów w Afganistanie.

Chyra i Więckiewicz zagrali w "Tricku" stróżów prawa (jeden z nich cynicznie to prawo łamie), Trela - polityka, którego zadaniem jest uwolnienie zakładnika z rąk talibów, a Joachim Lamża - naiwnego dyrektora więzienia. Lubos i Topa wcielili się w więźniów, współtowarzyszy Kowalewskiego z celi. Kobiece postaci w komedii to grana przez Gruszkę urodziwa narzeczona Kowalewskiego Elżbieta oraz córka "Profesora" - tropiąca afery finansowe dziennikarka (w jej roli Warchulska).

Dokument "Beats of Freedom - Zew wolności" to z kolei wspomnienie o roli, jaką odgrywała w PRL muzyka rockowa. W filmie występują m.in.: Kazik Staszewski, Kora, Tomek Lipiński z grupy Tilt i Krzysztof Grabowski z Dezertera. Dokument wyreżyserowali wspólnie, na podstawie własnego scenariusza, Wojciech Słota i Leszek Gnoiński. Słota był menedżerem grup Myslovitz i Nowy Horyzont; w latach 1997-2000 studiował w łódzkiej filmówce na kierunku realizacja telewizyjna. Gnoiński to dziennikarz muzyczny.

Jak ocenili twórcy dokumentu, dzięki muzyce rockowej młodzi ludzie w PRL odnaleźli swoją przestrzeń wolności, mało która dziedzina kultury tak bezpośrednio odnosiła się do rzeczywistości i miała przy okazji taką dużą siłę przekazu. Ich dokument dotyczy głównie lat osiemdziesiątych.

Gnoiński tłumaczył, że chciał tym filmem oddać hołd ludziom, którzy wpłynęli na jego postrzeganie świata, a następnym pokoleniom przypomnieć, jaką rolę muzyka rockowa odgrywała w komunistycznej Polsce. "Rock (...) opisywał ciężkie czasy językiem prostym, często dosadnym, choć w tekstach nie brakowało również celnych metafor. Piosenki pozwalały nam, chociaż przez chwilę, poczuć się wolnymi. Pokazały, że, oprócz oficjalnie promowanej rozrywki, jest też ta podziemna, żyjąca własnym życiem, daleka od politycznego cynizmu rządzących i uniesień opozycji. Posiadająca własny język i swoją publiczność" - wspominał Gnoiński.

W piątek na polskie ekrany trafią także: wyreżyserowany przez Petera Jacksona thriller "Nostalgia anioła" (Nowa Zelandia/USA/Wielka Brytania) z Markiem Wahlbergiem, Rachel Weisz, Susan Sarandon, Stanleym Tuccim i Saoirse Ronan w obsadzie - który nakręcono na podstawie powieści Alice Sebold pt. "The Lovely Bones"; oraz hiszpański dramat historyczny "Agora" (reż. Alejandro Amenabar) z Maxem Minghellą i Rachel Weisz w rolach głównych, którego akcja rozgrywa się na początku V wieku w Aleksandrii.

Bohater "Agory", Dawos (w jego roli Max Minghella, syn znanego reżysera Anthony'ego Minghelli) to niewolnik zakochany w swojej pięknej pani, filozofce i astronomce Hypatii (Rachel Weisz). Podczas gdy Hypatia ze wszystkich sił stara się ratować od zapomnienia wiedzę i mądrość starożytnego świata przed - jak sama to ocenia - narastającym "fundamentalizmem religijnym", Dawos jest rozdarty między miłością a nową religią, która obiecuje wolność - chrześcijaństwem.

Pochodzący z Chile reżyser Alejandro Amenabar - mający w dorobku m.in. filmy "Inni" (2001) i "W stronę morza" (2004) - powiedział w jednym z wywiadów o "Agorze": "W tym filmie +cięgi+ zbierają wszyscy: poganie, chrześcijanie, Żydzi, Rzymianie... To nie jest film antychrześcijański, ale film przeciwko fundamentalizmowi. Przeciwko tej chwili, gdy walka na argumenty zmienia się w walkę z bronią w ręku".(PAP)

jp/ ls/ mow/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)