Prezydent Republiki Południowej Afryki Jacob Zuma zdymisjonował w poniedziałek dwoje ministrów uwikłanych w nadużycia finansowe oraz zawiesił w pełnieniu obowiązków szefa państwowej policji, co ma najwyraźniej odeprzeć krytykę, że toleruje korupcję w swoim rządzie.
W ostatnim czasie zarzuty takie wysunęła wobec administracji Zumy federacja związkowa COSATU, będąca od dawna sojusznikiem rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC) i współuczestnicząca w sprawowaniu władzy.
Jak powiedział Zuma dziennikarzom, gabinet opuszczą: minister do spraw samorządu spółdzielczego i tradycjonalizmu Sicelo Shiceka oraz kierująca resortem robót publicznych Gwen Mahlangu-Nkabinde.
Shiceka jest podejrzany o wydanie 600 tys. randów (74 tys. dolarów) na kosztowne prywatne podróże, których celem było między innymi odwiedzanie przyjaciółki, uwięzionej w Szwajcarii za przemyt narkotyków.
Nkabinde oraz niewchodzącego w skład gabinetu szefa policji Bheki Cele wymieniono w sankcjonowanym przez rząd raporcie, który dotyczy nadużyć przy zawieraniu umów na wynajmowanie nieruchomości.
Jak zaznaczył Zuma, Cele został zawieszony w obowiązkach służbowych przy korzystaniu z pełnych poborów do czasu, aż analizująca raport komisja śledcza wyda swe orzeczenie.
Jak pisze Reuters, od czasu przejęcia przez Zumę władzy ponad dwa lata temu nie wszczynano niemal żadnych poważniejszych dochodzeń w sprawie korupcji, choć prezydent i przedstawiciele ANC deklarowali, że ich priorytetem jest wyplenienie przestępczości, trapiącej najpotężniejszą w całej Afryce gospodarkę RPA. (PAP)
dmi/ mc/
10054631
