Pracownik socjalny to zawód dla ludzi o wrażliwym sercu; nie można wykonywać go przez przypadek, do tego potrzebne jest powołanie - napisał rzecznik praw dziecka Marek Michalak w liście z okazji Dnia Pracownika Socjalnego, który obchodzić będziemy w niedzielę.
W liście do pracowników socjalnych rzecznik zwrócił uwagę, że są oni nie tylko urzędnikami, ale często także przyjaciółmi rodzin, którymi się opiekują.
"Spoczywa na Was ogromna odpowiedzialność za drugiego człowieka, dla którego -niejednokrotnie - jesteście +ostatnią deską ratunku+. W ciągu wielu lat swojej pracy, wielokrotnie miałem okazję spotkać ludzi, którzy znajdują się pod Waszą opieką. Nie sposób wyrazić, jak bardzo byli oni wdzięczni za dobrą i kompetentną pomoc, jaką otrzymali" - podkreślił Michalak.
Rzecznik zwrócił uwagę, że pracownicy socjalni są dzisiaj "na wielu posterunkach" - w urzędach, placówkach i w organizacjach pozarządowych. "Wszędzie tam od Waszej kompetencji może zależeć los drugiego człowieka - często tego najbardziej bezbronnego - dziecka".
"Dobro dziecka to szczęście bycia z najbliższymi, to możliwość otrzymywania miłości. Interwencje podejmowane w sytuacjach trudnych muszą być zawsze bardzo wyważone, nakierowane na ochronę najsłabszych i wzmocnienie tego co dobre w ich najbliższym otoczeniu. Życzę Państwu, żeby to było możliwe. Jestem przekonany, że spotka Was za to najlepsza z możliwych nagród - uśmiech radości i wdzięczności na twarzach Waszych podopiecznych" - napisał Michalak.
21 listopada został ustanowiony Dniem Pracownika Socjalnego zapisem ustawy o pomocy społecznej z 1990 r. Jest to polski odpowiednik Social Work Action Day (Dnia Pracy Socjalnej) obchodzonego przez Międzynarodową Federację Pracowników Socjalnych w Europie od 1996 r. w każdy drugi wtorek listopada. Od 2007 r. wiosną obchodzony jest także Światowy Dzień Pracy Socjalnej.(PAP)
akw/ drag/
