"Poważne zastrzeżenia" do ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich ma Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski. W liście do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego podkreślił, że przepisy te należy zmienić.
"Osoby pokrzywdzone są w postępowaniu w sprawach nieletnich traktowane de facto jako świadkowie wzywani na rozprawę wyłącznie wtedy, gdy nieletni zeznaje odmiennie, natomiast nieletni, jeżeli nawet na sali sądowej wyrażają skruchę za popełniony czyn, czynią to bez uczestnictwa pokrzywdzonego" - wyjaśnił Kochanowski.
Według RPO obowiązujące przepisy ograniczają prawa pokrzywdzonego. "Uprawnienia, które może realizować pokrzywdzony samodzielnie, już w toku postępowania, w praktyce ograniczają się głównie do możliwości uczestniczenia w rozprawie" - podkreślił Kochanowski.
RPO zaznaczył, że osoby pokrzywdzone czynem "o dużym ciężarze gatunkowym", popełnionym przez nieletniego, nie mogą złożyć zażalenia na postanowienie o rozpoznaniu sprawy w postępowaniu opiekuńczo-wychowawczym lub poprawczym. "Pokrzywdzony w toku postępowania opiekuńczo-wychowawczego lub poprawczego nie może np. zaskarżyć orzeczenia sądu w przedmiocie zastosowania środka poprawczego czy wychowawczego - wyjaśnił.
"Uprzejmie proszę Pana Ministra o uwzględnienie przedłożonych uwag i rozważenie zainicjowania zmian ustawy" - napisał RPO w liście do ministra sprawiedliwości. (PAP)
gdy/ itm/ mow/
