Wszystkim więźniom, także tym konwojowanym, przysługuje przynajmniej jeden ciepły posiłek dziennie, tymczasem podczas przewożenia osadzonego prawo to jest naruszane - wskazała Rzecznik Praw Obywatelskich w piśmie do resortu sprawiedliwości.
W swym wystąpieniu do ministra Jarosława Gowina, zamieszczonym na stronach internetowych RPO, Irena Lipowicz wskazała, że podczas przeprowadzonych wizytacji osadzeni konwojowani informowali, że w czasie przejazdu oraz w dni, gdy odbywają się czynności procesowe z ich udziałem, nie mają zapewnionego ciepłego posiłku. Tymczasem - jak dodała RPO - zgodnie z przepisami konwój może trwać nawet 72 godziny.
"Dostrzegam trudności w zapewnieniu osobom pozbawionym wolności gorącego posiłku w czasie konwoju, niemniej jednak w obecnym stanie prawnym owe trudności nie mogą być usprawiedliwieniem dla braku realizacji dyrektywy zawartej w ustawie" - zaznaczyła Lipowicz. Przypomniała, że zgodnie z Kodeksem karnym wykonawczym "skazany otrzymuje trzy razy dziennie posiłki, o odpowiedniej wartości odżywczej, w tym co najmniej jeden posiłek gorący, z uwzględnieniem zatrudnienia i wieku skazanego, a w miarę możliwości także wymogów religijnych i kulturowych oraz napój do zaspokajania pragnienia".
RPO dodała, że żadnego uzasadnienia nie ma dla przypadków, gdy skazani dowiezieni przed porą obiadową do nowego zakładu karnego bądź aresztu śledczego nie otrzymują posiłku. "Jednostki penitencjarne, do których kierowane są transporty, powiadamiane są z co najmniej dobowym wyprzedzeniem o dacie przybycia skazanego, powiadomienie to musi zawierać również informację o normie wyżywienia i diecie skazanego" - napisała RPO.
Lipowicz zaznaczyła ponadto, że w związku z tym problemem zmienione i dostosowane do wymogów k.k.w. powinno zostać wewnętrzne zarządzenie szefa SW dotyczące posiłków więźniów.
Rzeczniczka prasowa Służby Więziennej ppłk Luiza Sałapa powiedziała w środę PAP, że ustosunkuje się do pisma RPO, gdy zostanie ono przekazane SW i zapozna się z nim kierownictwo Służby. (PAP)
mja/ bno/ gma/
