Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPO: niższe ceny biletów dla kobiet na mecze to nierówne traktowanie

0
Podziel się:

Specjalne ulgi dla kobiet na mecze piłkarskiej Ekstraklasy budzą
zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich. Władze Ekstraklasy zastrzeżenia te przyjmują "z
niezrozumieniem i ze zdziwieniem"; zaznaczają, że za ceny biletów odpowiedzialne są kluby.

Specjalne ulgi dla kobiet na mecze piłkarskiej Ekstraklasy budzą zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich. Władze Ekstraklasy zastrzeżenia te przyjmują "z niezrozumieniem i ze zdziwieniem"; zaznaczają, że za ceny biletów odpowiedzialne są kluby.

Pismo w tej sprawie wystosował zastępca RPO Stanisław Trociuk do prezesa zarządu Ekstraklasy Andrzeja Rusko.

Zniżki są wprowadzane, by zwiększyć liczbę kobiet zainteresowanych udziałem w imprezach piłkarskich, organizowanych przez kluby. "Cenniki takich klubów piłkarskich jak Górnik Zabrze, Lechia Gdańsk, Wisła Kraków i Zagłębie Lubin przyznają kobietom bilet ulgowy. Cennik Cracovii ustala dla kobiet specjalne bilety za symboliczną złotówkę" - wymienia zastępca RPO Stanisław Trociuk.

Przypomina, że GKS Bełchatów przyznaje 80-proc. zniżkę dla kobiet, Legia Warszawa - 30-proc., Polonia Warszawa - 75-proc. zniżkę, a Widzew Łódź - 60-proc. zniżkę. "Takie działania budzą zastrzeżenia Rzecznika Praw Obywatelskich" - napisał Trociuk.

Apeluje, by "stosowane przez organizatorów imprez sportowych reguły ustalania warunków uczestnictwa, w tym cen biletów, nie budziły zastrzeżeń co do ich zgodności z obowiązującymi normami prawnymi". Podkreśla, że "zróżnicowanie warunków dostępu do widowisk oparte wyłącznie na płci może stanowić naruszenie zasady równouprawnienia kobiet i mężczyzn (...) oraz wolności korzystania z dóbr kultury".

Zaznacza także, że również ustawa o wdrożeniu niektórych przepisów Unii Europejskiej w zakresie równego traktowania "zawiera zakaz nierównego traktowania osób fizycznych ze względu na płeć w zakresie dostępu i warunków korzystania z usług, jeżeli są one oferowane publicznie". Jak zaznacza, w świetle tej ustawy zróżnicowanie cen biletów "nie stanowi naruszenia zasady równego traktowania", jednak - jak pisze - "nie wydaje się wystarczająco uzasadnione stwierdzenie, że zróżnicowanie warunków dostępu do widowisk sportowych ze względu na płeć ich uczestników jest działaniem pozytywnym".

Rzecznik Ekstraklasy Adrian Skubis powiedział PAP, że władze Ekstraklasy pismo w sprawie cen biletów przyjęły "z niezrozumieniem i z zaskoczeniem".

"Za ceny biletów odpowiedzialne są poszczególne kluby, a nie Ekstraklasa" - powiedział. Dodał, że celem podejmowanych przez kluby działań jest "popularyzacja sportu i ściągnięcie na stadiony jak największej ilości osób". "Z tego względu kluby wprowadzają rozmaite cenniki: są ceny dla kobiet, dla rozmaitych grup wiekowych, dla młodzieży, dla osób niepełnosprawnych" - zaznaczył.

Dodał, że tego typu rozwiązania są stosowane w różnych krajach Europy Zachodniej, m.in. w lidze niemieckiej. "Tam stosuje się np. ulgi biletowe dla osób bezrobotnych" - powiedział. Jak zaznaczył, dzięki tego typu rozwiązaniom Ekstraklasa zwiększyła liczbę widzów na stadionach z 1,1 mln w poprzednim sezonie do 1,6 mln w tym roku. Skubis powiedział, że obecnie rozegrano 24 z 30 kolejek Ekstraklasy, przewidzianych na sezon 2010/2011.(PAP)

edom/ abr/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)