Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruch Palikota chce komisji ds. równego statusu kobiet i mężczyzn

0
Podziel się:

Jeszcze w środę do marszałek Sejmu ma wpłynąć pismo Ruchu Palikota ws.
powołania stałej komisji ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Celem komisji - jak napisali jego
autorzy - ma być "dążenie do równości kobiet i mężczyzn we wszelkich dziedzinach".

Jeszcze w środę do marszałek Sejmu ma wpłynąć pismo Ruchu Palikota ws. powołania stałej komisji ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Celem komisji - jak napisali jego autorzy - ma być "dążenie do równości kobiet i mężczyzn we wszelkich dziedzinach".

Posłowie Ruchu wnoszą do marszałek Sejmu Ewy Kopacz projekt zmian w regulaminie Sejmu, który umożliwi powołanie takiej stałej komisji.

Według wiceszefa klubu Ruchu Palikota Roberta Biedronia komisja umożliwi tworzenie takiego prawa, które spowoduje, że kobiety i mężczyźni będą mieli równe szanse we wszystkich sferach działalności.

Poseł przypomniał, że taka komisja funkcjonowała już w polskim Sejmie - była powołana w 2005 roku. "Była niezwykle istotna w procesie stanowienia prawa równościowego" - zaważył Biedroń. Podkreślił, że w Sejmie żadna z komisji nie ma podobnych funkcji. "To jest komisja, której zastąpić po prostu nie można" - ocenił.

Biedroń wyraził nadzieję, iż wniosek o powołanie komisji poprą wszystkie sejmowe kluby.

Wicemarszałek Sejmu Wanda Nowicka z Ruchu Palikota uważa, że powołanie takiej komisji "jest jak najbardziej zasadne z wielu powodów". Podkreśliła, że Polskę do prowadzenia polityki równościowej zobowiązują m.in. Karta Praw Podstawowych oraz Deklaracja Pekińska ONZ.

"Tak naprawdę mimo tych zobowiązań podjętych przez nasz rząd polityka równościowa nigdy nie była prowadzona. I dlatego wydaje nam się, że powołanie komisji sejmowej, która będzie szczególnie zajmowała się kwestiami równego statusu kobiet i mężczyzn może sytuację wreszcie poprawić" - oceniła Nowicka.

Według niej taka komisja byłaby też partnerem dla rządowego pełnomocnika ds. równego traktowania. "Cieszymy się, że pani Agnieszka Kozłowska-Rajewicz została na to stanowisko powołana i liczymy, że nasza współpraca - parlamentu i pełnomocnika poprawi przestrzeganie tych międzynarodowych zobowiązań na rzecz równego statusu kobiet i mężczyzn" - podkreślił wicemarszałek Sejmu.

Jej zdaniem brakuje w Polsce kompleksowej ustawy, która zajmowałby się równym traktowaniem kobiet i mężczyzn. Jak dodała, komisja mogłaby się zająć m.in. nowelizacją ustawy kwotowej, tak aby wprowadzić w Polsce parytet z tzw. suwakiem (naprzemiennym umieszczaniem na listach wyborczych kobiet i mężczyzn).

Biedroń, pytany, kto mógłby pokierować komisją, ocenił, że naturalną kandydatką byłaby Nowicka, jednak z racji pełnionej funkcji wicemarszałka Sejmu nie stanie na jej czele. "W tym Sejmie osób, które znają się na polityce równego traktowania jest kilka, i myślę, że te kandydatury można rozważać" - powiedział. Pytany, czy odbyły się już jakieś rozmowy z PO w tej sprawie, odparł: "Były wstępne rozmowy i myślę, że poparcie będzie".

Biedroń pytany był też m.in. o ustawę o związkach partnerskich. Poseł przypomniał, że projekt takiej ustawy Ruch przygotowuje wspólnie z SLD. "Prowadzimy także rozmowy z posłami PO, którzy są gotowi poprzeć taki projekt" - powiedział.

Podczas konferencji padło także pytanie o ostatnie działania prezydenta USA Baracka Obamy, który polecił we wtorek amerykańskim dyplomatom i pracownikom agencji pomocowych, aby przyczyniali się w większym stopniu do obrony praw gejów w krajach, w których pracują. Działania te mają być częścią amerykańskiej polityki obrony praw człowieka.

Biedroń pytany, czy - według niego - w Polsce tego rodzaju wsparcie byłoby potrzebne, odparł: "Ze strony na przykład pana prezydenta Bronisława Komorowskiego - bardzo. Ubolewam, że Polska w ogóle w tak małym stopniu angażuje się w pomoc międzynarodową, tak mało zajmuje się myśleniem o prawach człowieka w kwestiach globalnych".

Zaapelował, by Polska również przemyślała swą strategię, jeśli chodzi o prawa człowieka. "Żeby pan Bronisław Komorowski w końcu zaistniał na arenie międzynarodowej nie tylko w takich kwestiach jak - wielkiego myśliwego, ale żeby np. pojechał do USA ze swoim pomysłem dotyczącym przemocy wobec kobiet w wielu krajach na świecie albo np. przemocy wobec osób homoseksualnych" - powiedział Biedroń.(PAP)

(planujemy kontynuację tematu)

sdd/ par/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)