Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruch Palikota namawia warszawiaków do udziału w referendum

0
Podziel się:

Politycy Ruchu Palikota zaapelowali w środę do warszawiaków o udział w
referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przekonywali, że pójście
na głosowanie to działanie obywatelskie. Referendum w stolicy odbędzie się 13 października.

Politycy Ruchu Palikota zaapelowali w środę do warszawiaków o udział w referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz. Przekonywali, że pójście na głosowanie to działanie obywatelskie. Referendum w stolicy odbędzie się 13 października.

Przewodnicząca warszawskich struktur Ruchu Palikota Aleksandra Popławska dziękowała wszystkim warszawiakom, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum ws. odwołania Gronkiewicz-Waltz. "To dowód na to, że w Warszawie to społeczeństwo obywatelskie istnieje i ma się bardzo dobrze" - oceniła.

Zachęcała także mieszkańców stolicy do oddania głosu 13 października podkreślając, że referendum to bardzo ważna inicjatywa obywatelska. "Nie można namawiać do tego, by taką inicjatywę - szczególnie podpisaną przez tylu mieszkańców - ignorować czy też bojkotować, do czego namawia Platforma Obywatelska i co uważamy za skandaliczne" - dodała.

Poseł Wincenty Elsner stwierdził z kolei, że po wypowiedziach polityków PO mówiących, że nie powinno się uczestniczyć w referendum, Platforma "powinna nie mieć moralnego prawa nazywania się Platformą Obywatelską, bo to nawoływanie do działań antyobywatelskich".

Szef Ruchu Palikota na Mazowszu Jerzy Budzyn zwrócił uwagę, że 91 dni zbierania podpisów pod wnioskiem o referendum i ich weryfikowania to czas, gdy warszawiacy wreszcie "zobaczyli, że jednak mają prezydent w stolicy".

"Pani prezydent jest niezwykle aktywna. (...) Okazuje się, że można otworzyć metro wcześniej, że remont Mostu Łazienkowskiego nie musi trwać dwa miesiące, a może trwać miesiąc, i tak dalej" - wyliczał.

Jego zdaniem Gronkiewicz-Waltz nie jest dobrym prezydentem i "nie byłoby dobrze, gdyby jeszcze przez rok marnotrawiła to, co w Warszawie można zrobić".

O terminie referendum poinformowała we wtorek komisarz wyborcza w Warszawie sędzia Dorota Tyrała. Inicjatorem akcji referendalnej jest Warszawska Wspólnota Samorządowa. Podpisy pod wnioskiem o jego przeprowadzenie zbierał też m.in. Ruch Palikota.

Referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r., w których zwyciężyła Gronkiewicz-Waltz, wzięło udział 649 049 osób. Oznacza to, że referendum w sprawie jej odwołania będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 430 osób.

W połowie lipca premier Donald Tusk powiedział, że liczy na to, że "warszawiacy w swojej przewadze wyrażą wotum zaufania dla prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, odmawiając udziału w referendum ws. jej odwołania". Także prezydent Bronisław Komorowski na początku sierpnia zasugerował, że nie weźmie udziału w możliwym referendum.

We wtorek Hanna Gronkiewicz-Waltz powtórzyła apel do swych zwolenników, by nie brali udziału w referendum. "Podtrzymuję swoje stanowisko: kto uważa, że Warszawa pod moimi rządami zmienia się na lepsze, ten w dzień referendum zostanie w domu, a swojego wyboru dokona podczas właściwych wyborów w 2014 roku" - napisała. (PAP)

sdd/ mok/ jra/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)