Sąd w Rumunii skazał w poniedziałek zaocznie na dwa lata więzienia rumuńsko-syryjskiego biznesmena Omara Hajsama, wcześniej już skazanego na 20 lat za udział w porwaniu w Iraku trojga rumuńskich dziennikarzy. Hajsam w 2006 roku uciekł z Rumunii.
Sąd w mieście Oradea skazał Hajsama właśnie za nielegalne opuszczenie terytorium Rumunii.
Wyrok z 2005 roku - również wydany zaocznie - dotyczył udziału biznesmena w porwaniu w Iraku trojga dziennikarzy. Do Hajsama rzekomo zgłosili się porywacze, jednak okazało się, że to on sam wraz z tłumaczem dziennikarzy ukartował porwanie. Według prokuratury porwanie było częścią zawiłej intrygi, która miała uczynić z Hajsama bohatera w oczach Rumunów i pomóc mu w uniknięciu kar za oszustwa i niepłacenie podatków.
Dziennikarze byli przetrzymywani w Bagdadzie 55 dni.
Hajsam został aresztowany, ale ze względu na stan zdrowia wypuszczono go na wolność i w połowie 2006 roku opuścił Rumunię w nieznanych okolicznościach. Jego ucieczka wywołała głośny skandal w Rumunii, była powodem dymisji szefa służb specjalnych i prokuratora generalnego.
W 2010 roku prezydent Syrii Baszar el-Asad poinformował, że Hajsam trafił do syryjskiego więzienia. (PAP)
awl/ mc/
12381878 arch.