Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rumunia: Król Michał wygłosił mowę w parlamencie

0
Podziel się:

Były król Rumunii Michał, zmuszony przez komunistów do abdykacji,
wygłosił po raz pierwszy mowę w parlamencie. Deputowani z całego spektrum politycznego urządzili mu
owację na stojąco - zarówno przed - jak i po wystąpieniu. We wtorek król skończył 90 lat.

Były król Rumunii Michał, zmuszony przez komunistów do abdykacji, wygłosił po raz pierwszy mowę w parlamencie. Deputowani z całego spektrum politycznego urządzili mu owację na stojąco - zarówno przed - jak i po wystąpieniu. We wtorek król skończył 90 lat.

Chociaż sondaże opinii publicznej pokazują, że większość Rumunów nie chce powrotu monarchii, postkomunistyczni przywódcy starali się ograniczać wpływ byłego króla, bojąc się, że może on podważyć ich władzę, jeśli tylko będzie miał swoją platformę - pisze agencja Reutera.

Król Michał, najstarszy z europejskich byłych monarchów, jeden z ostatnich w Europie szefów państw, którzy sprawowali tę funkcję jeszcze podczas II wojny światowej, powiedział: "Nie może być przyszłości bez szacunku dla przeszłości".

"Królewska korona nie jest symbolem przeszłości, lecz reprezentuje naszą niepodległość, suwerenność i jedność - powiedział.

Do wystąpienia na forum parlamentu zaprosiła króla Michała opozycyjna partia liberalna, przeciwna temu była rządząca Partia Demokratyczno-Liberalna (PD-L).

"Jest to gest świadczący o normalizacji - powiedział przewodniczący rumuńskiego senatu Mircea Dan Geoana. - Obecność Jego Wysokości w 64 lata po jego ostatnim wystąpieniu w parlamencie jest dowodem, że epoka komunistyczna to zamknięty już rozdział".

Król Michał urodził się w rodzinnym neorenesansowym zamku w Peles w Karpatach. Jest potomkiem niemieckiej dynastii Hohenzollernów z gałęzi Sigmaringen.

Po obaleniu komunistycznego dyktatora Nicolae Ceausescu w 1989 roku Rumunia początkowo nie dopuszczała do złożenia w kraju wizyty przez króla Michała, który żył na emigracji w Szwajcarii, Wielkiej Brytanii i USA.

Wrócił do Rumunii w 1992 roku, ale władze przestraszyły się tłumnego powitania króla przez mieszkańców Bukaresztu. Dlatego dopiero po pięciu latach udało mu się odzyskać rumuńskie obywatelstwo, kiedy po byłym komuniście Ionie Iliescu prezydentem został reformator Emil Constantinescu.

Król Michał na początku lat 90. kilkakrotnie apelował o przywrócenie monarchii.

Nadal w Rumunii ma wielu zwolenników. Tysiące ludzi złożyły mu urodzinowe życzenia na królewskiej stronie internetowej, a część z nich przyszła we wtorek pod budynek parlamentu w centrum Bukaresztu. Wieczorem król Michał będzie podejmować gości z europejskich rodzin królewskich na koncercie w bukareszteńskiej operze.

Oczekuje się, że pozdrowi też osobiście swoich zwolenników, którzy będą mogli oglądać króla na ustawionym na zewnątrz telebimie.(PAP)

klm/ ro/

10059603

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)