Aż połowa Rumunów uważa, że za komunizmu żyło się lepiej w ich kraju - wynika z opublikowanego w czwartek sondażu.
"Połowa ankietowanych osób twierdzi, że w Rumunii żyło się lepiej przed grudniem 1989 r., podczas gdy 23 proc. sądzi, że gorzej, a 14 proc. że podobnie" - poinformował Instytut Badań Zbrodni Komunizmu i Pamięci Rumuńskiego Uchodźstwa (IICCMRE), który przeprowadził badania wraz z instytutem CSOP.
IICCMRE podkreśla, że sondażu "nie należy odczytywać wyłącznie jako świadectwa nostalgii za reżimem komunistycznym". "Nadzwyczaj istotnym elementem" jest według instytutu także obecny kryzys gospodarczy.
Według sondażu, główne powody, dla których respondenci dobrze oceniają czasy komunizmu, to pewność zatrudnienia (62 proc.) i poziom życia (26 proc.). Krytykują natomiast brak wolności (69 proc.) oraz żywności i informacji (11 proc.).
Aż 25 proc. uważa, że komunistyczny dyktator Nicolae Ceausescu "dobrze się przysłużył Rumunii", a tylko 15 proc., że źle.
Badanie przeprowadzono pod koniec sierpnia i na początku września na próbie 1 133 osób w wieku co najmniej 15 lat.
Naukowcy podkreślają, że Rumunia plasuje się w średniej wschodnioeuropejskiej, jeśli chodzi o postrzeganie komunizmu. Według badania z 2009 r. 72 proc. Węgrów oraz 62 proc. Bułgarów i Ukraińców uważa, że obecnie żyje się im gorzej niż za czasów komunizmu. (PAP)
mw/ mc/
7213062
