Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rumunia: Premier zwolnił szefa MSW z koalicyjnej partii

0
Podziel się:

Premier Rumunii Emil Boc poinformował w poniedziałek o zwolnieniu
ministra spraw wewnętrznych Dana Nicy z powodu jego uwag o ewentualnej próbie fałszerstwa podczas
wyborów prezydenckich, które odbędą się 22 listopada.

Premier Rumunii Emil Boc poinformował w poniedziałek o zwolnieniu ministra spraw wewnętrznych Dana Nicy z powodu jego uwag o ewentualnej próbie fałszerstwa podczas wyborów prezydenckich, które odbędą się 22 listopada.

"Minister Nica dał do zrozumienia, że przygotowywane jest fałszerstwo wyborcze; to poważne oskarżenie, pozbawione wszelkich podstaw, które podaje w wątpliwość system wyborczy" - powiedział Boc na posiedzeniu koalicji rządowej, składającej się z Partii Demokratyczno-Liberalnej (PD-L) i Partii Socjaldemokratycznej (PSD).

Socjaldemokratyczny szef MSW, który jest jednocześnie wicepremierem, oskarżył w zawoalowany sposób współkoalicjanta, że na dzień wyborów wynajął samochody, aby wozić głosujących od jednego lokalu wyborczego do drugiego. Podczas wcześniejszych wyborów często dochodziło do wielokrotnego głosowania przez tę samą osobę.

Premier Boc, liberalny demokrata, powiedział też, że Nica ponosi odpowiedzialność za "eksplozję przestępczości" i "poważne pogorszenie bezpieczeństwa obywateli". Zażądał od socjaldemokratów podania w ciągu 24 godzin nazwiska następcy Nicy.

Lider PSD Mircea Geoana zarzucił liberalnym demokratom chęć rozbicia koalicji, utworzonej w grudniu 2008 roku po wyborach parlamentarnych. Dodał, że usunięcie Nicy "pogrąża Rumunię w poważnym kryzysie politycznym".

W obliczu zaistniałej sytuacji prezydent Traian Basescu zaapelował do obu ugrupowań o odpowiedzialność i zaoferował mediację.

Prezydencka kampania wyborcza rozpoczyna się 22 października. Zdaniem analityków, na miesiąc przed wyborami dwie rządzące partie, odwieczni rywale, są skazane na zerwanie koalicji, aby bronić swojego kandydata na fotel prezydenta. Z drugiej jednak strony żadna z nich nie jest w stanie rządzić sama, nie dysponując większością parlamentarną. Jednocześnie konstytucja zakazuje rozwiązania parlamentu w ciągu sześciu miesięcy od wygaśnięcia mandatu prezydenckiego. (PAP)

jo/ mc/

4834363

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)