Przewodnicząca wydziału i sędzia najwyższego sądu kasacyjnego w Rumunii zostały oskarżone o przyjmowanie łapówek w zamian za korzystne wyroki wobec biznesmena - poinformowała w poniedziałek rumuńska prokuratura.
Przewodnicząca wydziału ds. sporów administracyjnych i podatkowych Gabriela Barsan i sędzia tego samego wydziału Iuliana Pusoiu są oskarżone o to, że "wielokrotnie przyjmowały od adwokat Claudii Silinescu-Gherbovan i biznesmena Gabriela Chiriaca różne prezenty, przekazywane w celu uzyskania korzystnych wyroków" - napisano w akcie oskarżenia.
Wśród tych prezentów była biżuteria, darmowe pobyty na wakacjach za granicą, bilety lotnicze i korzystanie z mieszkania w Paryżu. Biznesmen regulował także rachunki w restauracjach.
Sędzia Barsan jest żoną przedstawiciela Rumunii w Europejskim Trybunale Praw Człowieka, sędziego Corneliu Barsana.
Jest to już kolejny skandal w rumuńskim sądownictwie. Półtora roku temu aresztowano sędziego Florina Costiniu w sprawie o korupcję, w którą zamieszany był także socjaldemokratyczny senator.
Rumunia, jak i Bułgaria, które zostały przyjęte do Unii Europejskiej w 2007 roku, są pod ścisłym nadzorem UE w sferze walki z korupcją. (PAP)
jo/ mc/
9957427