Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rusza sezon wyprzedaży w sklepach

0
Podziel się:

UOKiK przypomina, że również towar kupiony w promocji można reklamować.

Rusza sezon wyprzedaży w sklepach
(Carlodapino/Dreamstime)

Wyprzedaże, jak co roku, przyciągają tłumy klientów. Zainteresowanie nimi jest duże, bo markowe ubrania czy buty można kupić nawet o 50-60 procent taniej.

W tym roku wyprzedaże rozpoczęły się wcześniej niż w poprzednich latach, czyli już po świętach. W sklepach zrobiło się tłoczno, bo każdy poszukuje okazji.

W sieciach grupy Inditex, do której należą takie marki jak Zara, Bershka, Stradivarius, Pull&Bear, Massimo Dutti, Oysho przeceniono odzież nawet o 50 procent. Obniżka cen dotyczy kolekcji jesień-zima.

Trwają też wyprzedaże w sieci sklepów Marks&Spencer. Przecenione zostały produkty ze wszystkich działów, ale nie cały asortyment. Potaniała przede wszystkim kolekcja zimowa - powiedziała Anna Pintal z działu marketingu. Wyprzedaż potrwa prawdopodobnie do końca stycznia. Obniżki cen sięgają wtedy nawet 60 procent.

Cały asortyment w sklepach Next przeceniono o 50 procent. Trwają wyprzedaże w sieci H&M. Okazje można też znaleźć w sklepach New Yorker. Np. cenę sztucznego kożuszka obniżono z 229 złotych do 79 złotych, a kurtki potaniały o 100 złotych. Do 70 procent sięgają przeceny z sieci sklepów Terranova.

Wyprzedaże są organizowane także w sieciach super- i hipermarketów. Każda z sieci ma swoją politykę cenową i ustala skalę przeceny. Jednak i tu można trafić prawdziwe okazje, np. kupić telewizor czy sprzęt AGD nawet o 70 procent taniej, ale są to tylko pojedyncze egzemplarze.

_ - Rynek jest bardzo konkurencyjny, więc wyprzedaże są środkiem marketingowym, by przyciągnąć klienta i zachęcić go do zakupu. Celem tych wyprzedaży jest przede wszystkim pozbycie się towaru i zrobienie miejsca na nowe produkty, to się opłaca nawet jeżeli towar jest sprzedawany nawet czasem po kosztach z operacyjno-zarządczego punktu widzenia _ - tłumaczy dyrektor Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Andrzej Maria Faliński.

Jak poinformowała Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, rzeczy kupowane na wyprzedaży również podlegają reklamacji. Jeżeli produkt jest wadliwy, można go reklamować w ciągu dwóch lat od zakupu.

Natomiast sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia kupionej rzeczy, np. jeżeli stwierdzimy w domu, że bluzka jest nieco za mała - chyba, że sprzedawca przewidział taką możliwość. Dodała, że coraz więcej sklepów zgadza się jednak na przyjęcie nietrafionego zakupu.

wiadomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)