Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ruszył proces lustracyjny posła Mariana Filara

0
Podziel się:

Przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy
rozpoczął się w środę proces lustracyjny posła Mariana Filara
(Demokratyczne Koło Poselskie). Parlamentarzysta miał zataić swą
pracę w Wyższej Szkole Oficerskiej im. Dzierżyńskiego w Legionowie.

Przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się w środę proces lustracyjny posła Mariana Filara (Demokratyczne Koło Poselskie). Parlamentarzysta miał zataić swą pracę w Wyższej Szkole Oficerskiej im. Dzierżyńskiego w Legionowie.

Uczelnia kształciła w latach PRL głównie kadry oficerskie dla SB i MO. Szkoła nie została wymieniona z nazwy w żadnej z ustaw lustracyjnych, ale w opinii IPN należało ją zaliczyć do instytucji przewidzianych lustracją, gdyż została w latach 80. połączona z wymienioną w ustawie Akademią Spraw Wewnętrznych.

Marian Filar w żadnym ze składanych dotychczas oświadczeń lustracyjnych nie przyznał się do jakiejkolwiek związków ze służbami specjalnymi PRL. Rocznej pracy w WSO - w latach 70. - nigdy nie ukrywał i także przed sądem szczegółowo opisał w środę jej charakter.

"Zatrudniono mnie na pół etatu, na stanowisku docenta i do moich zadań należało wykładanie prawa karnego, zwłaszcza jego części ogólnej. Po roku zrezygnowałem z posady, gdyż powierzeni mojej opiece doktoranci nie rokowali szybkich postępów w pracy naukowej, a ich zwierzchnicy wręcz spodziewali się chyba, że sam będę dla nich pisał prace doktorskie" - wspominał przed sądem Filar.

Parlamentarzysta zapewnił, że po odejściu z WSO nigdy więcej nie miał kontaktu z tą uczelnią, a także innymi szkołami podległymi MSW i w żadnej formie z nimi nie współpracował. Podkreślił, że z analizowanych przez niego dokumentów i orzeczeń sądów wynika, iż nie można jego pracy w WSO traktować jako podlegającej ujawnieniu w oświadczeniu lustracyjnym.

"Jak uczenie prawa może być działaniem na szkodę +opozycji, Kościołów i niepodległego bytu Państwa Polskiego+? Żadne z moich oświadczeń lustracyjnych, identycznych w treści, nie było wcześniej podważane, nawet to, które składałem jako wiceprzewodniczący Trybunału Stanu" - podkreślił Filar.

W procesie nie powołano żadnych świadków i odbywa się on wyłącznie podstawie dokumentów zebranych przez prokuratora IPN. Decyzją sądu, analiza dowodów zostanie dokończona podczas kolejnej rozprawy wyznaczonej na czerwiec.

Nazwisko profesora prawa Mariana Filara znalazło się w 2008 roku w katalogach osób publicznych IPN, gdzie ujawniono, że w latach 1978-1979 jako cywilny pracownik wykładał on w Wyższej Szkole Oficerskiej MSW im. Feliksa Dzierżyńskiego w Legionowie. Według ustawy lustracyjnej, wśród organów bezpieczeństwa PRL, w których pracę, służbę lub tajną współpracę z nimi trzeba ujawnić w oświadczeniu lustracyjnym, jest m.in. Akademia Spraw Wewnętrznych.

Do tej działającej w latach 1972-1990 resortowej uczelni MSW we wrześniu 1989 r. włączono Wyższą Szkołę Oficerską MSW w Legionowie (o samej WSO ustawa lustracyjna milczy). Zdaniem IPN, pomimo niewymienienia WSO w ustawie lustracyjnej, istotne znaczenie ma to, że według przepisów resortowych uczelnia była jednostką SB.

Przed bydgoskim sądem równolegle toczy się proces lustracyjny senatora Zbigniewa Pawłowicza (PO). Oskarżono go o zatajenie współpracy z kontrwywiadem wojskowym podczas misji wojskowej na Bliskim Wschodzie w latach 70. (PAP)

olz/ pz/ gma/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)