Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd przyjął projekt ustawy dot. skutków zatrudniania cudzoziemców

0
Podziel się:

Pracodawca przed zatrudnieniem cudzoziemca powinien zażądać od niego
dokumentu potwierdzającego legalność pobytu w Polsce oraz przechowywać taki dokument przez cały
okres zatrudnienia - zakłada przyjęty przez rząd projekt ustawy dot. zatrudniania cudzoziemców.

Pracodawca przed zatrudnieniem cudzoziemca powinien zażądać od niego dokumentu potwierdzającego legalność pobytu w Polsce oraz przechowywać taki dokument przez cały okres zatrudnienia - zakłada przyjęty przez rząd projekt ustawy dot. zatrudniania cudzoziemców.

Jak poinformowało PAP we wtorek Centrum Informacyjne Rządu, rada ministrów przyjęła we wtorek projekt ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Projekt przygotowało ministerstwo pracy i polityki społecznej.

Projektowana ustawa wdraża do polskiego prawa postanowienia unijnej dyrektywy, której celem jest ograniczenie skali zjawiska nielegalnej imigracji do Unii Europejskiej. Chodzi o zakaz zatrudniania obywateli państw trzecich, którzy nie posiadają legalnych dokumentów pobytowych.

Zgodnie z projektem ustawy, wprowadzony zostanie zakaz zatrudniania obywateli państw trzecich nielegalnie przebywających w Polsce oraz sankcje karne i administracyjne dla pracodawców, którzy nie zastosują się do obowiązujących przepisów. Jak wyjaśniło CIR, za nielegalny pobyt uważa się brak ważnego dokumentu uprawniającego do pobytu w Polsce.

Według projektowanej ustawy, pracodawca przed zatrudnieniem cudzoziemca powinien zażądać okazania dokumentu potwierdzającego legalność pobytu w Polsce. Zatrudniający będzie miał też obowiązek gromadzenia i przechowywania takich dokumentów (lub ich kopii) przez cały okres zatrudnienia cudzoziemca.

Projekt wprowadza też zapis, że pracodawca ma powiadamiać ZUS o fakcie zatrudnienia cudzoziemca. ZUS przekaże te informacje do Państwowej Inspekcji Pracy i Straży Granicznej, "co umożliwi wykrywanie fałszywych dokumentów oraz pozwoli kompleksowo monitorować status cudzoziemców podejmujących zatrudnienie w Polsce".

W projekcie przewidziano, że nielegalnie zatrudniony cudzoziemiec, który zostanie wydalony z Polski, będzie mógł wystąpić o wypłatę zaległego wynagrodzenia oraz związanych z nim świadczeń. Wprowadzono domniemanie uzgodnionego wynagrodzenia w wysokości trzykrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Do wypłaty cudzoziemcowi zasądzonego wynagrodzenia, zapłaty grzywny za zatrudnianie bez ważnego dokumentu oraz poniesienia kosztów wydalenia cudzoziemca będzie zobowiązany "podmiot powierzający pracę", ale też solidarnie główny wykonawca oraz każdy podwykonawca, który pośredniczył między wykonawcą a podmiotem powierzającym pracę nielegalnemu imigrantowi.

Zgodnie z unijnymi przepisami projekt ustawy wprowadza też kary finansowe i sankcje karne za zatrudnianie nielegalnych imigrantów. Za zatrudnianie osoby małoletniej, zatrudnianie wielu osób lub uporczywe zatrudnianie osób w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą będzie groziła kara grzywny albo kara ograniczenia wolności.

Natomiast za zatrudnianie osoby będącej ofiarą przestępstwa handlu ludźmi lub zatrudnianie osoby w warunkach szczególnego wyzysku przewidziano karę pozbawienia wolności do lat 3.

Ponadto w projekcie ustawy zawarto przepisy mówiące o dodatkowych sankcjach wobec pracodawców. Sąd będzie mógł orzec m.in. wykluczenie z postępowań o udzielanie zamówień publicznych na okres jednego roku, pozbawienie - na 3 lata - dostępu do pomocy publicznej, w tym funduszy Unii Europejskiej, zwrócenie uzyskanej pomocy publicznej lub otrzymanych (w ciągu ostatnich 12 miesięcy od wykrycia przestępstwa) dotacji.

Według projektu ustawy, niemożliwe będzie zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów wynagrodzenia wypłaconego nielegalnie zatrudnionemu cudzoziemcowi (wraz z podatkiem oraz składkami na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne). (PAP)

bpi/ malk/ jbr/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)